Prezydent w JW AGAT: "Zmiany w siłach zbrojnych idą w dobrym kierunku" - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

08.04.2014

Prezydent w JW AGAT: "Zmiany w siłach zbrojnych idą w dobrym kierunku"

Trzeba dbać o to, by siły specjalne były przygotowane przede wszystkim do obrony kraju i działań we wspólnych misjach w krajach członkowskich NATO - powiedział we wtorek w jednostce wojskowej Agat w Gliwicach prezydent Bronisław Komorowski. Prezydentowi towarzyszył szef BBN minister Stanisław Koziej.

  • fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
    fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
  • fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
    fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
  • fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
    fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
  • fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
    fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
  • fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
    fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
  • fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
    fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
  • fot. Jacek Bednarczyk, PAP
    fot. Jacek Bednarczyk, PAP
  • fot. Jacek Bednarczyk, PAP
    fot. Jacek Bednarczyk, PAP
  • fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
    fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
  • fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
    fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
  • fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
    fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
  • fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
    fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
  • fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
    fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
  • fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
    fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
  • fot. Wojciech Grzędziński, KPRP
    fot. Wojciech Grzędziński, KPRP

Zwierzchnik Sił Zbrojnych ocenił, że obecnie widać owoce dawno rozpoczętej pracy nad głęboką modernizacją polskiej armii. Podkreślił, że zmiany w polskich siłach zbrojnych idą w dobrym kierunku. W tym kontekście zwrócił się do towarzyszącego mu podczas wizyty eurodeputowanego Jerzego Buzka. Gdy Buzek był premierem, Komorowski był w jego gabinecie szefem MON. - Mam nadzieję Jurku, że też odczuwasz satysfakcję, że trudne, zaczęte wtedy reformy dzisiaj owocują tak znakomicie – powiedział Bronisław Komorowski.

Prezydent wyraził przekonanie, że w kolejnych latach będzie utrzymany rozwój sił specjalnych - zarówno pod względem ilościowym, jak i jakościowym - i przed tym rodzajem wojsk jest dobra przyszłość.

- Taka jest logika rozwoju armii nowoczesnych, taka jest logika także wynikająca z doświadczeń, z obserwacji, które możemy poczynić, patrząc także na to, co się dzieje i w bezpośrednim naszym, polskim sąsiedztwie, otoczeniu bezpieczeństwa – powiedział.

- Należy jednak w sposób bezwzględny także dbać o to, aby jednostki sił specjalnych były szkolone, wyposażane, były przygotowywane do działań w ramach obrony na polskim teatrze działań wojennych; żeby były przygotowane jako najlepsze z najlepszych jednostek do działania w ramach planów ewentualnościowych NATO, ale w ramach planów obrony polskiego przede wszystkim terytorium, albo - w wypadku wspólnej misji – na zewnątrz, w ramach krajów członkowskich – podkreślił prezydent.

Zaznaczył, że wymaga to daleko idących zmian oznaczających „dalsze wzbogacanie jednostek sił specjalnych” o nowoczesne systemy. Za przykład poprawy wyposażenia uznał pokazanego mu w gliwickiej jednostce drona.  - Ten samolot bezzałogowy, który ma swoje osiągnięcia i dobrą markę, dobrą renomę, powinien stanowić sygnał dla nas wszystkich, że właśnie należy stawiać na tego typu sprzęt w wymiarze szerszym, w ramach całości sił zbrojnych - wskazał Bronisław Komorowski.

Przypomniał, że niedługo ma powstać narodowy program bezzałogowców. W jego opinii to szansa nie tylko dla wojska, ale też polskiej myśli technicznej. - Ten samolot jest przejawem polskiej myśli technicznej, może być także celem dobrze ulokowanych polskich aspiracji, ambicji typu naukowego czy inżynierskiego – ocenił.

Zaapelował o mądre wydawanie środków na polską armię. W ramach wieloletniego programu modernizacji polskich sił zbrojnych, przyjętego we wrześniu ub.r., na poprawę uzbrojenia do 2022 r. zostanie przeznaczonych ponad 100 mld zł.

Po swym wystąpieniu prezydent rozmawiał z żołnierzami jednostki, potem obejrzał pokaz wyszkolenia z udziałem śmigłowca. Na koniec zrobił sobie zdjęcie z gliwickimi komandosami.

Agat jest jedną z kilku w kraju jednostek wojsk specjalnych, inne to Grom, Formoza, Nil i Jednostka Wojskowa Komandosów w Lublińcu. Agat jest najmłodszą formacją wojsk specjalnych. Powstała w 2011 r., zastępując gliwicki Oddział Specjalny Żandarmerii Wojskowej, który istniał od 2005 r. Jego żandarmi uczestniczyli w licznych misjach zagranicznych, m.in. w Iraku, Bośni i Hercegowinie, Kongu, Afganistanie oraz Czadzie. Jednostka ma osiągnąć pełne zdolności operacyjne w 2016 r.

Agat może prowadzić akcje bezpośrednie na lądzie, specjalizuje się też we wsparciu militarnym i wsparciu operacji antyterrorystycznych. Może także ochraniać infrastrukturę, uczestniczyć w likwidowaniu skutków klęsk żywiołowych i udzielać pomocy humanitarnej. Agat jest wyposażony w cięższy sprzęt niż inne jednostki specjalne, także przeciwpancerny.

Nazwa Agat nawiązuje do historycznego kryptonimu powstałego 1 sierpnia 1943 r. oddziału dywersji bojowej Kedywu (Kierownictwa Dywersji) Komendy Głównej Armii Krajowej. Ówczesna nazwa oddziału zasilonego przez harcerzy warszawskich Szarych Szeregów pochodziła od złożenia wyrazów Anty-Gestapo. Najbardziej znaną akcją dawnego Agatu był udany zamach na dowódcę SS i policji na dystrykt warszawski Franza Kutscherę.

Do genezy nazwy jednostki nawiązał podczas swej wizyty prezydent. - Jestem pewien, że nosicie ten kryptonim z dumą, świadomi, że on niezwykle zobowiązuje nas wszystkich do dbania o poziom polskich sił specjalnych, o ich rozwój, o ich dobrą perspektywę – powiedział.

 

Źródło: PAP, inf. własna