Szef BBN dla radia TOK FM: "Jeśli Ukraina przyjmie kapitulację, Zachód może pomóc w odbudowie" - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

08.09.2014

Szef BBN dla radia TOK FM: "Jeśli Ukraina przyjmie kapitulację, Zachód może pomóc w odbudowie"

8 września br. szef BBN minister Stanisław Koziej był gościem "Poranka" na antenie Radia TOK FM. Rozmowa z red. Dominiką Wielowieyską dotyczyła sytuacji na Ukrainie oraz wyników szczytu NATO w Newport.

W ocenie szefa BBN Stanisława Kozieja, determinacja W. Putina, aby tworzyć imperium, była i jest tak wielka, że Ukraina zostawiona sama sobie nie miała szans zwyciężyć. W konfrontacji „wielkiej Rosji” i „umęczonej Ukrainy” wynik nie mógł być inny – powiedział szef BBN.

Jak podkreślił S. Koziej, już niedługo dowiemy się, co zrobi prezydent Rosji. Teraz na Kremlu trwa analiza tego, co wydarzyło się podczas ostatnich szczytów UE i NATO. Jeśli Putin i jego doradcy dojdą do wniosku, że Zachód nie ma determinacji, aby mocno wspierać Ukrainę, to Rosjanie podejmą próbę pójścia krok dalej.

A to oznacza m.in. zajęcie Mariupola i okolicznych terenów. - By uzyskać dobre lądowe połączenie z Krymem. Na dziś Putin może dojść do wniosku, że Zachód nie jest dość zdeterminowany. Ale może tę opinię zmienią nowe unijne sankcje – powiedział S. Koziej.

Zdaniem szefa BBN, najbardziej racjonalnym zachowaniem ze strony Ukrainy będzie "przyjęcie cichej kapitulacji". A to oznaczałoby odbudowę państwowości. - Wtedy Ukraina będzie potrzebowała pomocy, szerokiego wsparcia ekonomicznego, wojskowo-technicznego, by odbudować potęgę. A może w przyszłości czynić próby odbicia Krymu i Donbasu.

Tak jak Gruzja próbowała odbijać tereny, nad którymi straciła kontrolę - Abchazję i Osetię. Według S. Kozieja, "Ukraina staje się dużą Gruzją, z dwoma regionami, nad którymi nie sprawuje kontroli".

Ale jak ocenił Stanisław Koziej, nie można wykluczyć, że Kijów nie zrezygnuje z walki o wschód kraju.

 

POSŁUCHAJ ROZMOWY

 

Zainstaluj wtyczkę Flash aby zobaczyć odtwarzacz.

 

 

Źródło: TOK FM