Oświadczenie szefa BBN ws. obchodów 65. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego
Jako przedstawiciel Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego w Honorowym Komitecie obchodów 65. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, muszę sprostować nieprawdziwe i krzywdzące ideę polityki historycznej Głowy Państwa informacje zawarte w artykule „Powstańcy za barierką” („Gazeta Wyborcza” z 13 lipca br.).
Autor tekstu wyraźnie sugeruje, że głównym źródłem problemów w godnym obchodzeniu 65. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego jest Lech Kaczyński.
Prawda zaś jest taka, że Pan Prezydent (syn żołnierza Armii Krajowej, poważnie rannego w Powstaniu, kawalera orderu Virtuti Militari) przychylił się do prośby przedstawicieli organizacji zrzeszających Powstańców. W czasie spotkania z Prezydentem RP w dn. 10 czerwca br. poprosili oni, aby Lech Kaczyński, 1 sierpnia o godz. 17.00, złożył wieniec pod pomnikiem Gloria Victis, w imieniu narodu polskiego, jako Prezydent i Zwierzchnik Sił Zbrojnych (informacja z tego spotkania znajduje się na stronie internetowej www.prezydent.pl).
Tymczasem w sprawozdaniu, z przeprowadzonego w warszawskim Ratuszu, pierwszego posiedzenia Komitetu Honorowego Obchodów 65. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego znalazła się informacja jakoby kombatanci postulowali zaniechanie organizacji uroczystości rocznicowych z udziałem najwyższych przedstawicieli władz państwowych.
Aby sprostować tę nieścisłość, w dn. 18 czerwca br. generał Zbigniew Ścibor-Rylski prezes Związku Powstańców Warszawskich oraz pułkownik Czesław Cywiński prezes Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, przekazali swoje pisemne stanowisko w tej sprawie na ręce pani Hanny Gronkiewicz – Waltz, prezydenta m. st. Warszawy.
W związku z przedstawionymi faktami uprzejmie proszę, aby nieprzychylne Panu Prezydentowi media nie próbowały budować muru niezgody między nim a bohaterami Powstania Warszawskiego. Godne uhonorowanie ludzi, którzy walczyli o naszą wolność jest bowiem jednym z fundamentów prezydentury Lecha Kaczyńskiego.