Szef BBN dla PAP: Pilot Boeinga 767 zasługuje na najwyższe wyróżnienie - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

01.11.2011

Szef BBN dla PAP: Pilot Boeinga 767 zasługuje na najwyższe wyróżnienie

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego minister Stanisław Koziej o awaryjnym lądowaniu Boeinga 767 na warszawskim lotnisku im. Fryderyka Chopina:

"Uważam, że to jest doskonały przykład prawidłowego działania w awaryjnych sytuacjach. I to działania całego systemu kryzysowego, choć w szczególności i w pierwszej kolejności podkreślić należy mistrzostwo pilota - pana kpt. Tadeusza Wrony, który w pełni pokazał stuprocentowe mistrzostwo pilotażu. Jest on jednocześnie doświadczonym pilotem szybowców (...).

Rozmawiałem z panem kapitanem bezpośrednio, na lotnisku. Miałem możliwość posłuchać jego wrażeń - to niebywale spokojny człowiek. Trzeba mieć naprawdę żelazne nerwy i doskonałe przygotowanie zawodowe, aby po tak traumatycznym przeżyciu - po godzinie latania ze świadomością, że będzie musiał za chwilę wylądować bez podwozia - tak precyzyjnie posadzić potężny samolot - ze świadomością, że z tyłu, za jego plecami znajduje się ponad 200 pasażerów.

Ten człowiek zasługuje na najwyższe wyróżnienie, pan prezydent na pewno będzie chciał wyróżnić go za ten czyn.

Pan kapitan był pełen uznania dla całej swojej załogi, zarówno dla drugiego pilota, jak i dla stewardess - całej załogi pokładowej, która doskonale potrafiła uspokoić, zapanować w tej nerwowej atmosferze nad pasażerami. Dzięki temu na pokładzie był spokój, nie było paniki. To jest niezwykle ważne w takich sytuacjach, tym bardziej, że długo trwał czas oczekiwania na lądowanie - trzeba było przecież zużyć paliwo.

Manewr lądowania dał czas służbom naziemnym na zorganizowanie przyjęcia samolotu w sytuacji awaryjnej. Zarówno lotniskowe służby ratownicze, które sprawnie przygotowały pas, jak i służby odwodowe straży pożarnej, służby medycznej czy też policyjne miały czas na skierowanie służb na lotnisko. Wszystkie te służby zdążyły również na czas, mimo dosyć dużego - z okazji Wszystkich Świętych - ruchu ulicznego.

Potrzeba zatem podkreślić mistrzostwo pilota, a jednocześnie zwrócić uwagę, że system reagowania kryzysowego w awaryjnych sytuacjach zadziałał prawidłowo, wszyscy byli przygotowani, dzięki temu operacja zakończyła się powodzeniem. Myślę, że jest to dowód na to, że mamy nieźle zorganizowany system reagowania kryzysowego, jest to kolejne potwierdzenie mistrzostwa naszych pilotów."

Źródło: PAP