Legendarny „Bieg Katorżnika” już w ten weekend! - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

09.08.2012

Legendarny „Bieg Katorżnika” już w ten weekend!

Już w najbliższy weekend odbędzie się wzorowana na selekcji do jednostek komandosów, największa ekstremalna impreza w Polsce. Pierwszy raz zorganizowano nocne konkurencje inspirowane scenariuszami wojskowych szkoleń z przetrwania w niewoli. W Kokotku w pobliżu Lublińca wystartuje ponad tysiąc osób, w tym reprezentacja BBN. Patronat honorowy nad imprezą tradycyjnie objął szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Organizowany od ośmiu lat, słynny „Bieg Katorżnika” zyskał nowe atrakcje. W imprezie wzorowanej na selekcji kandydatów do jednostek specjalnych, zawodnicy muszą pokonać ok. 10 km w bagnie po pas. Po drodze zmagają się z wymyślnymi przeszkodami przygotowanymi przez naturę oraz organizatorów.

W tym roku dodano jeszcze elementy z kursów SERE (Survival, Evasion, Resistance, Escape – Przetrwaniem, Unik, Opór Ucieczka) dla żołnierzy elitarnych jednostek wojskowych. Stu śmiałków nocą będzie „uciekać z niewoli”.

- Nasz klub działa przy jednostce wojskowej komandosów. Promujemy więc służbę w elitarnych jednostkach wojskowych. Pomimo że startujących dosłownie mieszamy z błotem, z roku na rok przybywa chętnych. Impreza jest w sierpniu, ale 800 zawodników do głównych konkurencji zgłosiło się już w cztery godziny po otwarciu listy startowej. A było to w lutym! – mówi Zbigniew Rosiński wiceprezes Wojskowego Klubu Biegacza „Meta” z Lublińca, jeden z pomysłodawców imprezy i uczestnik wszystkich edycji.

- Trasa nie jest długa, ale biorąc pod uwagę skalę trudności i liczbę przeszkód terenowych, to będzie prawdziwe wyzwanie. Najlepsi dotrą na metę po prawie dwóch godzinach. Co roku kilkunastu biegaczy odnosi kontuzje. Zazwyczaj są to rany cięte i skręcenia, a niekiedy nawet wychłodzenie organizmu – opowiada Z. Rosiński.
Te trudności nie zrażają chętnych. Odwrotnie. W pierwszej edycji, w 2005 r. wystartowało 50 zawodników. Rok później – 105. W 2007 r. było ich ponad 450. W 2010 r. padł rekord, w „lublinieckiej dżungli” rywalizowało 1204 biegaczy.

Organizatorzy liczą na tłumy kibiców. W ramach rodzinnego pikniku będą oni mogli zobaczyć nowoczesny sprzęt wojskowy. Jedną z największych atrakcji będą quady które żołnierze jednostek specjalnych używają m.in. w Afganistanie.

***

Wojskowy Klub Biegacza „Meta” powstał w 1995 r. aby promować zdrowy styl życia i służbę w elitarnych formacjach mundurowych. Liczy 130 zawodników, do końca 2010 r. startowali oni w biegach w 34 krajach, m.in. w Afganistanie, Grecji, Iraku, Islandii, Izraelu, Kongu, Korei Południowej, Rosji, Syrii, USA i na Cyprze. Zaliczyli w sumie 13 227 startów w biegach długodystansowych, w tym 1 760 w maratonach i 292 na dłuższych dystansach. W zawodach przebiegli 228 107 km.

Źródło: mon.gov.pl