Szef BBN na granicy polsko-białoruskiej. Wzmacnianie zabezpieczeń to "dowód ciągłości myśli strategicznej państwa"
"Po raz pierwszy możecie państwo udokumentować wzmocnienia inżynieryjne, które stanowią skonsumowanie doświadczeń tych trzech lat prób rozginania, forsowania tej bariery na wiele różnych sposobów, wykonywanych również w ostatnich miesiącach" - zwrócił się do dziennikarzy Szef BBN Jacek Siewiera, który w piątek na granicy z Białorusią w Połowcach (Podlaskie) spotkał się ze służbami oraz wojskiem i przyglądał się wzmacnianiu znajdującej się na tam zapory.
Minister Jacek Siewiera przypomniał, że pierwsze działania hybrydowe inspirowane przez Rosję i Białoruś na granicy z Białorusią miały miejsce trzy lata temu, gdy kraje te zaczęły wykorzystywać migrantów "jako broń do ataku na granice Rzeczpospolitej, ale również zewnętrzną granicę UE". "Klęsk żywiołowych będzie jeszcze wiele na przestrzeni najbliższych dekad; kryzysów, napięć politycznych, sporów, ale ta bariera niech będzie fizycznym dowodem na to, że nie wolno nam utracić ostrości widzenia, nie wolno nam zapomnieć o tym, z którego kierunku przychodzi największe zagrożenie dla RP. Nie wolno nam stracić ostrości widzenia tego właśnie zagrożenia" - podkreślił w piątek minister Siewiera.
Straż Graniczna podpisała w lipcu br. umowy na dodatkowe wzmocnienie zarówno stalowej, jak i elektronicznej zapory w dodatkowe kamery i oświetlenie. Prace trwają, ale Szef BBN poinformował, że obecnie na 100 km bariery na granicy jest już zamontowany jeden poprzeczny pas zabezpieczeń, a na 70 km dwa pasy. Górny poprzeczny pas znajduje się w połowie wysokości zapory, będzie do niego montowany drut ostrzowy. Drugi pas jest niżej. Oba mają zapobiegać próbom rozginania przęseł w zaporze. Zaznaczył, że wzmocnienia zostały oparte na doświadczeniach służb służących na granicy. To m.in. podwójna linia poprzecznych belek, które mają uniemożliwić rozginanie przęseł, dodatkowe zwoje concertiny (drutu ostrzowego), zwiększenie obszaru monitoringu również w termowizji i z wykorzystaniem oświetlenia reagującego na ruch.
Odcinek 100 km już teraz został wzmocniony jedną poprzeczną belką w taki sposób, by na tym dolnym poziomie uniemożliwić rozginanie lameli bariery. Dwie belki stanowią już teraz instalację obecną na 70 km bariery i oczywiście docelowo na całej długości bariery będą zainstalowane. To nie są jedynie belki poprzeczne, to jest również konstrukcja uniemożliwiająca postawienie stopy nawet w dość solidnym obuwiu przygotowanym do tego, żeby próbować forsować tę barierę.
W ramach wzmocnienia zabezpieczeń montowane są też kamery dzienno-nocne, oświetlenie z sensorami, które daje możliwość monitoringu sytuacji. "Po raz pierwszy możecie państwo udokumentować wzmocnienia inżynieryjne, które stanowią skonsumowanie doświadczeń tych trzech lat prób rozginania, forsowania tej bariery na wiele różnych sposobów, wykonywanych również w ostatnich miesiącach" - zwrócił się do dziennikarzy szef BBN. "Ta bariera, pod którą przez ostatnie lata rozegrało się tak wiele dramatów, staje się nie tylko technicznym umocnieniem, ale staje się też symbolem walki świata Zachodu o odgraniczenie od świata ruskiego miru" - zaznaczył Jacek Siewiera. Dodał też, że ta bariera, wraz z projektem Tarcza Wschód, stanowi "dowód ciągłości myśli strategicznej państwa". "Właśnie taki, na jakim powinien skupić się każdy rząd i każda władza RP w nadchodzących dekadach" - dodał szef BBN.
Szef BBN podkreślał również, że ewolucji ulegają zadania Straży Granicznej i formuła jej funkcjonowania - od prowadzenia działań związanych z ochroną i szczelnością granicy, ale również przygotowanie się do rozwijania zdolności w zakresie jej obrony.
Podczas rozmowy z mediami minister odniósł się również do zapowiedzi, że premier Donald Tusk ogłosi w sobotę wieloletnią strategię migracyjną Polski. W sobotę w Warszawie odbędzie się konwencja Koalicji Obywatelskiej połączona z Radą Krajową PO. "Pomimo różnic jakie miały miejsce w ubiegłych latach, pomimo głębokich podziałów, jakie niektóre środowiska skrajne do dziś próbują tworzyć w polskim społeczeństwie, ta bariera jako symbol zarówno fizyczny jak i techniczny stanie się również jednym z filarów i takich wskaźników polskiej polityki migracyjnej, stanowczego, jednoznacznego sformułowania sprzeciwu wobec instrumentalizacji nielegalnej migracji" – powiedział Siewiera w Połowcach.
Mówił, że wierzy, iż ta bariera będzie jednym z wyznaczników tego w jaki sposób kształtowana będzie polityka migracyjna Rzeczypospolitej w nadchodzących dekadach. Dodał, że przez ostatnie lata polityka migracyjna była uporządkowana i kontrolowana. Podkreślił, że póki sytuacja na wschodniej granicy się nie zmieni, jej obrona powinna być wzmacniana. "Nie ma ani słowa o jakimkolwiek rozbieraniu choćby jednej lameli. Każda zerwana, przepiłowana lamela jest spawana, przywracana do gotowości" - zapewnił.
Zdaniem Szefa BBN, Polska w sprawie migracji nie popełniła błędów krajów Zachodu. "Mamy w tym zakresie przewagę. Jesteśmy narodem otwartym, gościnnym, serdecznym. Nie mamy nic przeciwko innym kulturom i innym obywatelom, ale chcemy by respektowano nasze zwyczaje, nasze prawo i obowiązek zaangażowania w życie naszej społeczności, narodu polskiego" – powiedział Siewiera.
Według szefa BBN, dobrym przykładem kształtowania polityki migracyjnej jest Australia czy Nowa Zelandia, gdzie szczegółowo zbierane są dane oraz prowadzone analizy dotyczące potrzeb migracyjnych. Dodał, że służby państwowe mają tam konkretną politykę dotyczącą zapotrzebowania na migrantów z odpowiednimi kwalifikacjami do konkretnej pracy. "Te kraje dobierają profil migracji, tej legalnej dokładnie pod potrzeby kraju, dając możliwość wykonywania pracy, uczestnictwa w życiu społecznym, nauki języka, asymilacji kulturowej z bardzo odległą perspektywą obywatelstwa, na które trzeba zasłużyć" - podkreślił Siewiera.
Na 186 km granicy z Białorusią stoi – zbudowana w 2022 roku – stalowa zapora o wysokości 5,5 m. Powstała, by chronić granicę po tym, gdy latem w 2021 r. rozpoczął się w tym miejscu sterowany przez reżim na wschodzie kryzys migracyjny. Barierę uzupełnia – działająca na 206 km w Podlaskiem – tzw. bariera elektroniczna, czyli system kamer i czujników.
(PAP/info. własna)