Prezydent Andrzej Duda na odprawie kierowniczej kadry MON i Sił Zbrojnych RP
Prezydent Andrzej Duda wziął udział w odprawie kierowniczej kadry MON i Sił Zbrojnych RP, która odbywała się w Dowództwie Wojsk Obrony Terytorialnej.
Podczas przemówienia otwierającego spotkanie Prezydent RP podziękował wszystkim żołnierzom Wojska Polskiego, którzy na co dzień strzegą bezpieczeństwa, służąc zarówno w Ojczyźnie, jak i poza jej granicami.
Chciałbym wyrazić moją wdzięczność za służbę wszystkich żołnierzy Wojska Polskiego. Służbę na misjach, w operacjach wojskowych, na poligonach, w sztabach oraz w międzynarodowych strukturach. We wszystkich tych zadaniach polski żołnierz pokazał swój profesjonalizm, oddanie i zaangażowanie.
Przypomniał, że nasi mundurowi biorą udział w operacji "Bezpieczne Podlasie", chroniąc polskiej granicy przed nielegalną migracją sterowaną przez białoruski reżim, czy też niosą pomoc mieszkańcom południowej Polski w zwalczaniu skutków ubiegłorocznej powodzi.
Prezydent RP zwrócił uwagę, że od prawie trzech lat rosyjski agresor prowadzi brutalną, pełnoskalową wojnę na Ukrainie, a nasz region stoi dziś w obliczu "namacalnego i bezpośredniego" zagrożenia. W tym kontekście słowa uznania Andrzej Duda skierował do wszystkich, którzy poprzez całodobowy nadzór reagują na ryzyko naruszenia granic polskiego państwa.
"Z niepokojem patrzymy również na Bałtyk, stający się dla NATO w istocie drugim frontem możliwej konfrontacji" – wskazał Prezydent, wyjaśniając, że polscy żołnierze w ramach "Operacji Zatoka” są odpowiedzialni za ochronę morskiej infrastruktury krytycznej.
Polska zbudowała pozycję państwa kluczowego dla bezpieczeństwa nie tyko flanki wschodniej, ale i – nie waham się tego powiedzieć – całej Europy. Niemniej nie możemy mieć jakichkolwiek złudzeń, co do intencji Moskwy w nadchodzących latach.
Akcentował, że mimo modernizacji polskiej armii i realizowanych zakupów należy wciąż czynić wszystko, by wzmacniać nasze bezpieczeństwo poprzez silne sojusze z partnerami. Zwrócił uwagę, że "era sojuszniczych pasażerów na gapę – zwłaszcza jeśli chodzi o bezpieczeństwo – minęła bezpowrotnie". Andrzej Duda przypomniał o konieczności podniesienia wydatków na obronność wśród państw NATO, przywołując swój ubiegłoroczny apel do sojuszników, zakładający osiągnięcie poziomu co najmniej 3 proc. PKB.
Po części niejawnej spotkania – na wspólnej konferencji prasowej z udziałem Wicepremiera, Ministra Obrony Narodowej Władysława Kosiniaka–Kamysza oraz Szefa Sztabu Generalnego WP Wiesława Kukuły – Prezydent przekazał, że odprawa była sposobnością do podsumowania ubiegłego roku i sytuacji aktualnej w zakresie bezpieczeństwa, ale też do rozmowy o planach na przyszłe lata.
Mówiliśmy o sytuacji obecnej, a więc dziękowałem za wszystkie procesy modernizacyjne, które zostały realizowane na przestrzeni ostatnich lat; mówiliśmy także o wszystkich działaniach, które w tej chwili są realizowane i które już zostały zrealizowane.
Zwrócił uwagę, że w ostatnich latach zostało realizowanych wiele ćwiczeń wojskowych z udziałem kierownictwa państwa i przedstawicieli Sił Zbrojnych, mających na celu sprawdzenie jak funkcjonują różne rozwiązania systemowe. Jak dodał, doświadczenia i uwagi posłużą do wprowadzenia zmian legislacyjnych.
Podsumowując Prezydent RP wyraził satysfakcję z rosnących wydatków na obronność. "Mam nadzieję, że tegoroczny plan budżetowy na poziomie 4,7 proc. naszego PKB, jaki zaplanowano w wydatkach na obronność zostanie skutecznie i efektywnie zrealizowany dla poprawy bezpieczeństwa Rzeczypospolitej, dla budowania tego systemu" - mówił.
Podkreślał również konieczność zacieśniania współpracy transatlantyckiej, wyrażając przy tym nadzieję, że "amerykańskich inwestycji tutaj, u nas – na wschodniej flance będzie więcej".
W odprawie Andrzejowi Dudzie towarzyszyli: Szef KPRP Małgorzata Paprocka i Szef BBN Dariusz Łukowski.