Prezydent: Dziś NATO musi działać odważnie i bezkompromisowo
12 marca 1999 roku Polska stała się częścią NATO. Dzisiaj świętujemy 26. rocznicę tego wydarzenia. A dokładnie rok temu, w Waszyngtonie, jako pierwszy spośród liderów państw NATO, przedstawiłem propozycję, aby wszystkie państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego zwiększyły swoje wydatki na obronność do poziomu co najmniej 3 procent PKB. Przedstawiłem ją również na forum państw NATO.
Wówczas pojawiało się wiele głosów, że część państw nie jest gotowa na takie rozwiązanie. Dziś widzimy wyraźnie, że to absolutna konieczność. W Europie i całym Sojuszu toczy się poważna dyskusja na temat szybkiego podniesienia nakładów na obronność. To właściwy kierunek. Musimy więcej wydawać, zwiększać nasz potencjał militarny i zdolności odstraszania. Dziś NATO musi działać odważnie i bezkompromisowo.
Dlatego przed kilkoma dniami złożyłem na ręce sekretarza generalnego Marka Rutte oficjalny wniosek o postawienie sprawy podniesienia wydatków na obronność do poziomu minimum 3 procent PKB w całym Sojuszu na najbliższym szczycie NATO w Hadze. Nie mamy już czasu na dyskusje, potrzebne są decyzje. Musimy działać teraz!
Jako Polska jesteśmy od 26 lat dumnym członkiem NATO. Przez ten czas pokazaliśmy, że jesteśmy sprawdzonym i odpowiedzialnym sojusznikiem. Nasi żołnierze walczyli ramię w ramię z żołnierzami armii USA i innych armii sojuszniczych. Konsekwentnie inwestujemy w rozwój i modernizację naszej armii oraz infrastrukturę obronną, dzięki której w Polsce możemy dziś gościć tysiące żołnierzy państw NATO. Istotnie zwiększa to bezpieczeństwo całej wschodniej flanki Sojuszu.
Przeznaczamy niemal 5 procent naszego PKB na obronność. Jesteśmy liderem NATO w tym zakresie. I chcemy nim pozostać. Myślimy o naszym bezpieczeństwie w perspektywie nie lat, a dekad.
Siła NATO leży w naszej jedności, determinacji i gotowości do działania. Dlatego apeluję do wszystkich członków Sojuszu o to, by dalej dbać o siłę relacji transatlantyckich. Sam robię to konsekwentnie przez cały okres mojej prezydentury.
Doceniamy, uznajemy i podkreślamy wagę amerykańskiego przywództwa. Bo nie ma silnej Europy bez USA i NATO – tak jak nie ma silnego NATO bez zaangażowanej Europy.