Prezydent Lech Kaczyński na Ukrainie - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

Prezydent Lech Kaczyński na Ukrainie

Prawda „wyzwoli nas” i pozwoli budować lepszą przyszłość dla Polski, Ukrainy i całej Europy – powiedział prezydent Lech Kaczyński podczas uroczystości upamiętniających tragedię zamordowanych mieszkańców wsi Huta Pieniacka pod Złoczowem na Ukrainie.

W dniu 28 lutego 2009 roku, prezydenci Polski i Ukrainy modlili się wspólnie w intencji ofiar masakry polskich mieszkańców wsi Huta Pieniacka, dokonanej w 1944 roku przez ukraińskich nacjonalistów współpracujących z niemieckimi okupantami.

W 2005 roku w miejscu tragedii został postawiony krzyż upamiętniający zamordowanych mieszkańców. W tym miejscu, w ostatnie sobotnie popołudnie prezydenci Lech Kaczyński i Wiktor Juszczenko wspólnie oddali hołd pomordowanym.

Uroczystości upamiętniające tragedię, która wydarzyła się przed 65 laty i obecność na nich prezydentów naszych krajów są wymownym dowodem, iż tylko na fundamencie prawdy i wzajemnego przebaczenia możliwe jest pojednanie i budowa dobrosąsiedzkich relacji między narodami polskim i ukraińskim. Jak zaznaczył prezydent Lech Kaczyński „gromadzimy się tu po to, by głośno powiedzieć, że do takiej tragedii już nie może dojść”.

„Stajemy teraz wspólnie na ziemi, która wchłonęła krew niewinnych ludzi, ale stajemy pod krzyżem, który nie oznacza tylko miejsca spoczywania zmarłych, nasza obecność tutaj oznacza kolejny krok na drodze pojednania między naszymi narodami” – dodał prezydent RP.

Z kolei prezydent Wiktor Juszczenko podkreślił, że to co stało się w Hucie Pieniackiej można bez wątpienia zaliczyć do najstraszniejszych i najokrutniejszych wydarzeń w historii. „Schylamy czoła przed pamięcią każdej niewinnie zabitej ofiary” – powiedział ukraiński prezydent. „Jestem przekonany, że wolny Ukrainiec nie może istnieć bez wolnego Polaka, jak i wolny Polak bez wolnego Ukraińca - tak jak nie może być wolnej Polski bez wolnej Ukrainy i na odwrót” – zaznaczył Wiktor Juszczenko.

 

***

W Hucie Pieniackiej miał miejsce jeden z najtragiczniejszych epizodów bratobójczego konfliktu polsko-ukraińskiego toczącego się w latach 1943-44 na Wołyniu oraz w Małopolsce Wschodniej i na Rzeszowszczyźnie. 28 lutego 1944 roku ukraińscy żołnierze z 14. dywizji Waffen SS „Galizien” wspierani przez miejscowych członków Ukraińskiej Powstańczej Armii i policjantów ukraińskich dokonali napadu na wieś Huta Pieniacka. Motywem ataku była chęć odwetu za śmierć ukraińskich esesmanów, którzy zginęli w walce z polską samoobroną wsi pięć dni wcześniej.

W wyniku ataku śmierć poniosło (według różnych danych) od 700 do 1200 ludzi. W tej liczbie znalazły się bezbronne kobiety i dzieci. Część z zamordowanych została spalona żywcem. Wielu przed śmiercią było bestialsko torturowanych. Z całej wsi ocalało jedynie około 100 osób. Zniszczona, a następnie ograbiona wieś w rzeczywistości przestała istnieć.
 

  • fot. Kancelaria Prezydenta RP
    fot. Kancelaria Prezydenta RP
  • fot. Kancelaria Prezydenta RP
    fot. Kancelaria Prezydenta RP
  • fot. Kancelaria Prezydenta RP
    fot. Kancelaria Prezydenta RP
  • fot. Kancelaria Prezydenta RP
    fot. Kancelaria Prezydenta RP
  • fot. Kancelaria Prezydenta RP
    fot. Kancelaria Prezydenta RP
  • fot. Kancelaria Prezydenta RP
    fot. Kancelaria Prezydenta RP
  • fot. Kancelaria Prezydenta RP
    fot. Kancelaria Prezydenta RP
  • fot. Kancelaria Prezydenta RP
    fot. Kancelaria Prezydenta RP