Prezydent nie odwołał gen. broni Waldemara Skrzypczaka - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

Zwierzchnikowi Sił Zbrojnych towarzyszył szef Kancelarii Prezydenta RP minister Władysław Stasiak oraz szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego minister Aleksander Szczygło. Minister obrony narodowej przybył do Sopotu z szefem Sztabu Generalnego WP generałem Franciszkiem Gągorem oraz podsekretarzem stanu w MON Stanisławem Jerzym Komorowskim.

Bezpośrednio po spotkaniu odbył się briefing w czasie którego Prezydent PR powiedział, że cieszy się, iż minister obrony nie przyjechał z wnioskiem o odwołanie generała Skrzypczaka, ponieważ nie planował odwoływać go z pełnionej funkcji. Lech Kaczyński przyznał, że w publicznej krytyce MON i urzędników gen. Skrzypczak przekroczył dopuszczalne granice, zwrócił  jednak uwagę na fakt, że jest to przypadek wyjątkowy i z tego względu zdecydował się nie odwoływać go ze stanowiska Dowódcy Wojsk Lądowych. W tym kontekście zwrócił uwagę na fakt, iż Siły Zbrojne straciły poważną część swojego budżetu, a obecnie borykają się także z problemami związanymi z doposażeniem kontyngentu w Afganistanie oraz zakupami sprzętu. Ponadto Zwierzchnik Sił Zbrojnych zapowiedział, że zamierza udzielić gen. Skrzypczakowi reprymendy oraz zaznaczył, iż jeżeli w każdym innym przypadku generał wypowie się w ten sposób, to będzie dążył do jego odwołania.