Komentarz Szefa BBN do artykułu w „Rzeczpospolitej” - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

Komentarz Szefa BBN do artykułu w „Rzeczpospolitej”

 

Bardzo żałuję, że mój do niedawna zastępca Witold Waszczykowski bardzo nieprecyzyjnie informuje o sprawie upamiętnienia szefów Biura Bezpieczeństwa Narodowego Władysława Stasiaka i Aleksandra Szczygło oraz pozostałych osób, które zginęły w katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem („Nie ma zgody na tablicę w BBN” - Rzeczpospolita, 14 lipca br., str. A5).
 
Propozycję ufundowania tablicy pamiątkowej otrzymałem od W. Waszczykowskiego na piśmie w dn. 11 czerwca, w samym środku kampanii wyborczej. Tego samego dnia, na tym dokumencie wykonałem odręczną dekretację: „Proponuję poczekać z tą inicjatywą np. do 1 rocznicy katastrofy. Nie warto jej „palić” podejmując realizację w okresie jeszcze zbyt emocjonalnym, a dodatkowo w czasie politycznie gorącym”.
 
Nadmieniam jednocześnie, że podjąłem decyzję, aby w głównym holu Biura wywiesić portrety wszystkich dotychczasowych Szefów BBN. Przy nazwiskach Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Władysława Stasiaka i Aleksandra Szczygło zaznaczono, że zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem. W ten nie budzący emocji, symboliczny sposób uczciliśmy pamięć moich poprzedników.
 
Sprawa tablicy pamiątkowej na zewnątrz budynku BBN jest nadal otwarta. Dyskusja o niej musi jednak zmierzać do upamiętnienia tragicznie zmarłych, a nie rozniecania potężnych społecznych emocji. A tak, niestety, dzieje się od kilku dni.
 
 
 
Stanisław Koziej
      Szef BBN