Odpowiedź na publikację portalu Niezależna.pl - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

Odnosząc się do opublikowanego 27 marca br. w portalu Niezależna.pl artykułu pt. „Kłamstwa generała Kozieja” oraz zawartego w nim oświadczenia dr. Leszka Pietrzaka pozwalam sobie na publikację jego pisma, jakie skierował do mnie 1 października 2010 roku.

Pismo dr. Leszka Pietrzaka, jednego z autorów opracowanego w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego dokumentu pt. „Ludobójstwo katyńskie w polityce władz sowieckich i rosyjskich (lata 1943-2009)”, jest dowodem, że zwrócił się do mnie z prośbą o zgodę na publikację dokumentu w jednym z czasopism, z wyłączeniem ostatniego rozdziału ¬– podsumowania i rekomendacji dla Prezydenta RP.

Jednocześnie pragnę zwrócić uwagę – zarówno dr. Leszka Pietrzaka, jak i publicystów portalu Niezależna.pl – że materiały powstające w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, na polecenie jego Szefa lub Prezydenta RP, przygotowywane są przede wszystkim w celu przekazania ich Głowie Państwa, a nie z myślą o tworzeniu „dorobku naukowego” autorów.

Dodam, że mój poprzednik, śp. minister Aleksander Szczygło – ze zrozumiałych względów, które ja też w pełni podzielam i którymi nadal konsekwentnie kieruję się w praktyce kierowania BBN – publikował dokumenty powstające w Biurze bez części zawierającej wnioski i rekomendacje, które przekazywane były (i nadal są) wyłącznie do wiedzy Prezydenta RP. Przykładem mogą być następujące analizy: „Wyniki kwestionariusza BBN dotyczące zabezpieczenia dostępności pacjentów do świadczeń lecznictwa szpitalnego” oraz „Okoliczności negocjacji kontraktu na sprzedaż do Rosji francuskich okrętów klasy Mistral”. (Analizy dostępne są na stronie www.bbn.gov.pl).

Dziwi mnie zatem postawa dr. Leszka Pietrzaka, który pracował w Biurze i doskonale zna te zasady, obowiązujące jeszcze przed objęciem przeze mnie funkcji Szefa Biura.

Ubolewam, że kolejny tekst przygotowywany przez Gazetę Polską i portal Niezależna.pl pozbawiony jest dziennikarskiego obiektywizmu i rzetelności. Znowu odnotowaliśmy brak jakiejkolwiek próby zweryfikowania wiedzy u źródła, czyli w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego.

Chciałbym powtórzyć, że opublikowany w ubiegłym tygodniu przez Gazetę Polską materiał (tzw. Rozdział V, Podsumowanie i rekomendacje) nie miał charakteru oficjalnego dokumentu, gdyż był wyłącznie jednym z jego projektów. Ostateczna wersja rekomendacji i wniosków różni się od wersji opublikowanej przez Gazetę Polską. Nigdy nie otrzymałem analizy zawierającej przytoczone przez panią Dorotę Kanię sformułowanie dotyczące skierowania sprawy ludobójstwa katyńskiego do Trybunału w Hadze. Zostało ono zmienione przez autorów opracowania już na etapie jego projektowania, z uwagi na brak oceny prawnej podstaw skierowania sprawy do tego trybunału. Wersja ta została przekazana prezydentowi-elektowi Bronisławowi Komorowskiemu 7 lipca 2010 roku. Nieprawdą jest zatem stwierdzenie zawarte w oświadczeniu dr. Leszka Pietrzaka, że „kwestia dokumentu wróciła dopiero w końcu września”.

Biorąc jednak pod uwagę dotychczasowe doświadczenia, przewiduję, że kolejna moja odpowiedź i przytoczone fakty nie zostaną wzięte pod uwagę ani przez publicystów Gazety Polskiej, ani portalu Niezależna.pl, ponieważ zbyt trudno byłoby się im przyznać do błędu i ewidentnych braków w warsztacie dziennikarskim.

/-/ Stanisław Koziej
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego