S. Koziej dla PAP: Rozmowa z Obamą o współpracy dwustronnej i w NATO - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

28.05.2011

S. Koziej dla PAP: Rozmowa z Obamą o współpracy dwustronnej i w NATO

Rozmowa Bronisława Komorowskiego z Barackiem Obamą dotyczyła głównie współpracy obu państw w sprawach bezpieczeństwa i obronności, w tym obrony przeciwrakietowej i stacjonowania wojsk lotniczych USA w Polsce - powiedział w sobotę PAP szef BBN Stanisław Koziej.

- Główną treścią rozmów były problemy bezpieczeństwa z racji zainteresowania obu stron; poruszono w zasadzie wszystkie najistotniejsze z polskiego punktu widzenia kwestie bezpieczeństwa. Poczynając od generalnych, jaką jest wdrożenie koncepcji strategicznej NATO przyjętej na szczycie w Lizbonie - powiedział Koziej.

Dodał, że w tym kontekście wspomniano o planach ewentualnościowych - szczegółowych scenariuszach działań NATO na wypadek agresji na jednego z członków - oraz o ćwiczeniach, które mają weryfikować te plany.

Jak powiedział szef BBN, obaj przywódcy potwierdzili zamiar współpracy przy budowie systemu obrony przeciwrakietowej; Obama poinformował też o swoich rozmowach w tej sprawie z Dmitrijem Miedwiediewem, prezydentem Rosji, która sceptycznie odnosi się do tego projektu.

- Prezydenci potwierdzili też, że NATO będzie budować własny system obrony przeciwrakietowej tak, aby rozwiać obawy Rosji, ale jednocześnie sprzeciwiając się koncepcji obrony sektorowej proponowanej przez Rosję - relacjonował Koziej. Zaznaczył, że w sprawach obrony przeciwrakietowej obie strony były w pełni zgodne.

Kolejnym tematem była operacja w Afganistanie. - Potwierdzono konsekwencję w realizacji strategii wobec Afganistanu, zakładającej stopniowe przekazywanie odpowiedzialności Afgańczykom do końca 2014 roku. Prezydent Obama poinformował o ogólnym kierunku strategii amerykańskiej prowadzącej do stopniowego i elastycznego przekazywania odpowiedzialności za poszczególne prowincje z uwzględnieniem konieczności dostosowania tempa i możliwości do rozwoju sytuacji - mówił S. Koziej.

Poinformował, że mówiono także o generalnej strategii promowania demokracji, poszerzeniu sfery demokracji na Wschód i wykorzystaniu polskich doświadczeń w procesach demokratyzacyjnych w Afryce Północnej.

Szef BBN dodał, że poruszono także kwestie relacji dwustronnych, w tym sfinalizowania rozmów w sprawie stacjonowania w Polsce na stałe pododdziału zabezpieczającego sił powietrznych, który przygotowywałby rotacyjną obecność lotnictwa amerykańskiego.

Zdaniem szefa BBN, ma to znaczenie szkoleniowe i operacyjne. - W sensie szkoleniowym oznacza ułatwienie współpracy i uzyskania interoperacyjności przez polskie siły powietrzne z lotnictwem amerykańskim, które jest główną siłą lotnictwa NATO - wyjaśnił.

- Z operacyjnego punktu widzenia, w razie potrzeby zaangażowania NATO w obronę Polski ma znaczenie fakt, że siły amerykańskie będą sukcesywnie przylatywać do Polski, oswajać się z polską przestrzenią, że będzie zalążek logistyczny - ocenił szef BBN.

- Mimo, że w sensie fizycznym i liczebnym pododdział nie jest duży, oznacza on po raz pierwszy obecność amerykańskich żołnierzy na stałe na polskim terytorium. W razie potrzeby łatwiej będzie udzielić wsparcia sojuszniczego na rzecz Polski - stwierdził.

- Po drugie, ponieważ jest to pododdział sił powietrznych - tego rodzaju sił zbrojnych, który jest najbardziej mobilny w sensie operacyjnym, bojowym, i którego ewentualne użycie na potrzeby obrony Polski mogłoby nastąpić w pierwszej kolejności - jest to ważne z punktu widzenia szybkości reakcji sojuszniczej, gdyby była ona konieczna - zaznaczył.

Polska i Stany Zjednoczone finalizują rozmowy dotyczące porozumienia w sprawie stacjonowania w Polsce niewielkiego pododdziału - nieoficjalnie mówi się o 20 osobach - USAF, który stale byłby w Polsce. Zadaniem pododdziału byłoby zapewnienie warunków do okresowych szkoleniowych pobytów w Polsce eskadry amerykańskich samolotów bojowych F-16 przylatujących, z którejś z baz USA w Europie oraz kilku transportowych C-130 Hercules.

Źródło: PAP