S. Koziej: W polityce bezpieczeństwa nie powinno być żadnych przerw w stosunkach polsko-litewskich - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

10.07.2012

S. Koziej: W polityce bezpieczeństwa nie powinno być żadnych przerw w stosunkach polsko-litewskich

Sojusznicza misja nadzoru nad przestrzenią powietrzną Litwy jest wyrazem podstawowej funkcji NATO - powiedział szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej we wtorek 10 lipca br., w przeddzień wizyty na Litwie.

- To nasze podziękowanie dla żołnierzy wykonujących zadania poza granicami, bezpośrednio na rzecz naszych sąsiadów. Misja Baltic Air Policing jest ważną misją sojuszniczą, wpisuje się doskonale w podstawową funkcję NATO, jaką jest kolektywna obrona własnego terytorium, w tym przypadku gotowość do obrony przestrzeni powietrznej państw sojuszniczych - powiedział dziennikarzom szef BBN.

S. Koziej dodał, że misja nad państwami bałtyckimi świadczy, że w NATO "żywa jest idea wspólnego, niepodzielnego bezpieczeństwa, że nie ma, nie powinno być państw, które są bardziej i mniej bezpieczne - jeżeli ktoś nie jest w stanie sam zapewnić sobie bezpieczeństwa, to sojusznicy poprzez wspólne działanie je zapewnią".

Szef BBN zwrócił uwagę, że misja wpisuje się w ustalenia szczytu w Chicago, który podkreślił znaczenie koncepcji Smart Defence, zakładającej uzupełnianie się, wzajemne wspieranie zdolności obronnych poszczególnych państw sojuszniczych.

- Jeżeli któryś kraj nie posiada zdolności, może korzystać ze zdolności innych krajów, w ten sposób na zasadzie synergii wzmacniany jest system bezpieczeństwa całego Sojuszu" - dodał S. Koziej.

Zaznaczył, że "misja jest ważna z punktu widzenia Polski, ponieważ jest pełniona tuż przy polskiej granicy i w jakimś sensie także wzmacnia wprost i bezpośrednio nasze bezpieczeństwo".

- Oprócz kontekstu sojuszniczego wizyta ma także wymiar dwustronnych stosunków polsko-litewskich. Jak wiemy, na poziomie politycznym pojawiają się w ostatnim czasie kłopoty, ale na szczęście w dziedzinie bezpieczeństwa mamy tutaj kontynuację. Uważamy, że w polityce bezpieczeństwa nie powinno być żadnych przerw w stosunkach polsko-litewskich i na szczęście takich przerw nie ma. Udział polskich lotników strzegących nieba litewskiego o tym świadczy - powiedział szef BBN.

Szef BBN zaznaczył, że wraz z delegacją jedzie, aby przekazać podziękowania polskim żołnierzom i podziękować władzom Litwy za wywiązywanie się z roli państwa-gospodarza.

- Polska stoi na stanowisku, że sprawy bezpieczeństwa powinny być oddzielone od wszelkich innych relacji dwustronnych, bezpieczeństwo w regionie jest bezpieczeństwem wspólnym, kolektywnym, nie jest przedmiotem relacji dwustronnych. Uważamy, że wszelkie inne problemy powinny być rozwiązywane w odrębnym trybie, natomiast nie mogą na tym ucierpieć sprawy bezpieczeństwa" - podkreślił.

Pytany o pomysł przeniesienia bazy samolotów patrolujących niebo nad krajami bałtyckimi do innego państwa, S. Koziej zaznaczył, że nie jest to polska koncepcja, lecz temat dyskusji w NATO, ponieważ inne kraje też są zainteresowane, aby kontyngent lotniczy - przynajmniej rotacyjnie - stacjonował na ich terytorium.

- Polska nie ma w tej kwestii jakiegoś szczególnego stanowiska, uczestniczymy w tych rozmowach, tak samo jak strona litewska, łotewska, estońska i inni sojusznicy, Jaka będzie decyzja, trudno w tej chwili przesądzać, ale są pomysły, aby bazowanie nie było tylko w jednym kraju - powiedział.

Kwestie rozliczeń między krajami-gospodarzami a państwami wydzielającymi siły do misji Baltic Air Policing nie będą przedmiotem rozmów delegacji BBN.

- Sprawy logistyczne, rozliczeń finansowych, niezależnie od tego, jak by idealnie były załatwione, co jakiś czas się pojawiają, ale nie są to kwestie, które wymagałyby interwencji szefa BBN, nie mówiąc już o prezydencie. Są to kwestie na poziomie technicznym, logistycznym, o ile mi wiadomo są rozwiązywane bez potrzeby interwencji czynników politycznych - powiedział szef BBN.

Źródło: PAP