Konferencja prasowa Prezydenta RP, Prezydenta Ukrainy oraz Sekretarza Generalnego Rady UE - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

Konferencja prasowa Prezydenta RP, Prezydenta Ukrainy oraz Sekretarza Generalnego Rady UE

16 października 2002 roku, po zakończeniu konferencji "Ukraina w Europie" oraz po spotkaniu prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Aleksandra Kwaśniewskiego z prezydentem Ukrainy Leonidem Kuczmą i sekretarzem generalnym Rady Unii Europejskiej Javierem Solaną, odbyło się spotkanie z dziennikarzami.

Podczas konferencji prasowej padły następujące pytania:

  • Kanał Telewizji Państwowej (Ukraina): Na Ukrainie ostatnim czasem odbywały się mityngi, które miały na celu doprowadzenie do obalenia rządu, do ustąpienia ze stanowiska prezydenta Kuczmy. Jak panowie uważają, czy prezydent powinien wysłuchać tych argumentów.

Prezydent RP: Proszę Państwa, kadencja prezydenta i na Ukrainie i w Polsce i w innych krajach jest określona w konstytucji. Również są określone procedury, w których można odwoływać prezydenta, uważam, że nie ma takich demonstracji, które mogą taki skutek wywołać. Więcej, uważam, że to nie jest dobra droga i w moim przekonaniu, dzisiaj, z punktu widzenia stabilności na Ukrainie trzeba uszanować konstytucyjne zasady, które w tym kraju obowiązują. Chciałbym również powiedzieć, że gdyby ugiąć się przed demonstracjami, to można wprowadzić i chaos dzisiaj, ale także złamanie zasad na przyszłość. Żaden kolejny prezydent nie mógłby być pewny, że nie będzie w ten sam sposób zmuszony do dymisji. I to chcę jasno powiedzieć. Tutaj rzeczywiście zasada ciągłości władzy, zasada respektu dla konstytucji musi być zasadą pierwszorzędną, nadrzędną. Natomiast namawiamy do tego, aby dla różnych kłopotów politycznych szukać rozwiązań wspólnie, żeby był prowadzony dialog różnych sił politycznych, ale przede wszystkim w duchu odpowiedzialności, zgodnie z regułami konstytucyjnymi, które obowiązują. Jest znane powiedzenie łacińskie "dura lex sed lex", trudne prawo, ale prawo. Konstytucja jest takim prawem i moim zdaniem trzeba szukać rozstrzygnięć, które będą zgodne z konstytucją, a politycznie powinny być one oparte o dobrą wolę i dialog.

Sekretarz Generalny Rady UE: Aby odpowiedzieć krótko powiem tylko, że podpisuję się pod każdym, od pierwszego do ostatniego słowa jakie powiedział prezydent Kwaśniewski.

  • TVP: Do pana prezydenta Kuczmy: czy ta konferencja na tyle zbliżyła pana do opozycji, czy też opozycję do pana, że ten dialog zostanie jednak podjęty. Dialog rzetelny, o którym właściwie na tej konferencji cały czas była mowa? (...)

Prezydent Ukrainy: Ja nie mogę jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, bo nie byłem uczestnikiem procesu i nie znam pobudek, jakimi kierowały się siły opozycyjne, które uczestniczyły w tym procesie to po pierwsze i to jest główna sprawa. Ale chciałbym raz jeszcze oznajmić z całą odpowiedzialnością, że jestem zawsze otwarty na dialog, a nie na coś innego. Jeżeli druga strona jest do tego gotowa, a nie jest zaciekawiona tylko otrzymaniem wysokich stanowisk i grubych portfeli to wtedy można rozmawiać. A jeżeli rozmowa dotyczy nie Ukrainy a nabijaniu cudzych portfeli, to proszę wybaczyć - w tym miejscu nasze zdania się rozmijają.

  • REUTERS: Pytanie do Javiera Solany: czy mógłby Pan sprecyzować jakie działania powinna podjąć Ukraina, by przybliżyć się do Unii Europejskiej?

Sekretarz Generalny Rady UE: Nie jest moją rolą określać politykę kraju. Nie możemy mieszać się do polityki wewnętrznej kraju. Myślę jednak, że jest zrozumiałe dla wszystkich, jakie są standardy Unii Europejskiej i trzeba podjąć starania, by być jak najbliżej tego modelu. Bez podjęcia takich działań Ukraina zamiast przybliżać się do Unii, oddala się. Co do konkretnych działań, myślę, że prezydent Kuczma i politycy na Ukrainie wiedzą najlepiej jakie działania muszą być podjęte. Tak jak powiedziałem dzisiaj rano - to nie jest kwestia statusu, ale kwestia standardów.

Prezydent Ukrainy: Chciałbym to uzupełnić. Być może moje uzupełnienie nie jest tu potrzebne, ale chciałabym powiedzieć, że do momentu kasetowego skandalu wszyscy w Europie i świecie twierdzili, iż Ukraina podąża właściwą drogą, a później nagle się zaczęło mówić, że Ukraina podąża inna drogą. Pytam - jaką inną drogą i co się przez to rozumie? Jeżeli ktoś od nas wymaga byśmy przez 10 lat z państwa - sami Państwo wiecie jakiego - stworzyli demokratyczne państwo europejskie to my potrzebujemy jeszcze więcej czasu i nie my jesteśmy temu winni - winni jesteśmy dlatego, że obowiązywał inny system rządów. Nie możemy się także porównywać do Polski , bo nigdy nie istniała ukraińska państwowość. Na Ukrainie nie ma elity politycznej, która wzięłaby na siebie odpowiedzialność. Dzisiaj już przeprowadziłem otwartą rozmowę z prezydentem Kwaśniewskim, i w prasie się ona pojawia także. Proszę, niech Państwo wskażą mi przykład państwa, którego siły polityczne nie próbują porozumieć się między sobą, a zamiast tego jeżdżą po świecie z wyciągniętą ręką krzycząc - pomóżcie! W czym? Trzeba mieć jakąś dumę narodową i wtedy, gdy będziemy ją mieli zaczniemy iść w tym kierunku, w którym powinniśmy iść ... na tym polega nasza tragedia.

  • TVN 24: Ja chciałem zapytać pana prezydenta Kwaśniewskiego i pana Solanę: wszystko wskazuje na to, że dzisiaj upadnie rząd holenderski, to spowoduje opóźnienie rozszerzenia Unii. Co panowie na to? Czy rzeczywiści grozi nam takie opóźnienie, przynajmniej o kilka miesięcy?

Sekretarz Generalny Rady UE: Odpowiem w bardzo prosty sposób: nikt i nic nie zatrzyma pociągu jadącego do Kopenhagi, pociągu który zabierze dziesięć krajów do Unii. Nikt i nic.

Prezydent RP: Nic nie mam do dodania poza wiarą, że słowa Javiera Solany staną się rzeczywistością.

  • Konferencja prasowa prezydentów Leonida Kuczmy i Aleksandra Kwaśniewskiego oraz Javiera Solany,
Warszawa, 16 października 2002 roku
    Konferencja prasowa prezydentów Leonida Kuczmy i Aleksandra Kwaśniewskiego oraz Javiera Solany, Warszawa, 16 października 2002 roku