Szef BBN w radiowej Trójce: Jest nadzieja na pokojowe rozwiązanie w Syrii
Minister Stanisław Koziej, który 10 września był gościem Salonu politycznego w radiowej Trójce, podkreślił, że Stany Zjednoczone, Syria i Rosja po raz pierwszy zaczynają mówić jednym głosem. Szef BBN zwrócił uwagę, że nie ma pewności, iż amerykański Kongres poprze prezydencką propozycję interwencji zbrojnej w Syrii. Zdaniem ministra S. Kozieja, czeka nas teraz okres gry dyplomatycznej.
Amerykański Kongres będzie starał się odkładać głosowanie w sprawie interwencji, a parlamentarzyści będą dyskutować i rozmawiać z ekspertami. Szef BBN podkreślił, że nie da się w ciągu tygodnia przekazać syryjskiej broni chemicznej pod międzynarodową kontrolę.
POSŁUCHAJ ROZMOWY
Generał Koziej oświadczył, że stanowisko Polski w sprawie Syrii jest konsekwentne i racjonalne. Podkreślił, że nasz kraj kraj zdecydowanie potępia użycie broni chemicznej. Szef BBN dodał, że Polska jest ostrożna w sprawie ewentualnej interwencji w Syrii, gdyż mogłaby ona doprowadzić do rozszerzenia się konfliktu. Zdaniem Stanisława Kozieja, gdyby wojna w Syrii przeniosła się do Turcji, NATO musiałoby zareagować na zagrożenie jednego z państw członkowskich. Po stronie Turcji stanęłaby wtedy także Polska. Szef BBN-u dodał, że rozlanie się konfliktu w Syrii poza jej granice byłoby bardziej niebezpieczne niż wojna w Iraku. Mogłoby bowiem dojść do wojny regionalnej, nawet z użyciem broni masowego rażenia.
Generał Koziej zwrócił uwagę, że prezydentowi Barackowi Obamie zależy nie tylko na zniszczeniu syryjskiej broni chemicznej, ale i na uniemożliwieniu jej użycia w przyszłości, nie tylko na Bliskim Wschodzie, ale i w innych częściach świata. Amerykańska reakcja na rosyjską propozycję wpisuje się w tę logikę. Szef BBN podkreślił, że groźby interwencji w Syrii, nawet niezrealizowane, stanowią środek nacisku na ten kraj, który może okazać się skuteczny.
Mówiąc o planach modernizacji polskiej Marynarki Wojennej, szef BBN podkreślił, że finansowanie wojska będzie stabilne. Dodał, że tegoroczne obniżenie wydatków będzie tylko jednorazowe. Generał Koziej powiedział, że celem modernizacji floty będzie wzmocnienie zdolności obronnych kraju. Marynarka Wojenna jest obecnie bardzo zaniedbana i, zdaniem szefa BBN, trzeba ją ratować.
Źródło: IAR, inf. własna