Debata nt. ratownictwa medycznego: Możemy mówić o sukcesie - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

28.11.2013

Debata nt. ratownictwa medycznego: Możemy mówić o sukcesie

Udało się stworzyć w Polsce dobrze działający system ratownictwa medycznego; zmiany wymaga jednak to, że do SOR-ów trafiają pacjenci, którzy powinni uzyskać pomoc np. w nocnej opiece lekarskiej - ocenili goście czwartkowej debaty w Pałacu Prezydenckim. W przedsięwzięciu zorganizowanym przez Kancelarię Prezydenta RP oraz Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, szefa BBN reprezentował dyrektor Departamentu Prawa i Bezpieczeństwa Pozamilitarnego BBN Wiesław Molek

  • fot. Piotr Molęcki/ KPRP
    fot. Piotr Molęcki/ KPRP
  • fot. Piotr Molęcki/ KPRP
    fot. Piotr Molęcki/ KPRP
  • fot. Piotr Molęcki/ KPRP
    fot. Piotr Molęcki/ KPRP
  • fot. Piotr Molęcki/ KPRP
    fot. Piotr Molęcki/ KPRP
 
Przebieg konferencji potwierdził zasadność rekomendacji przyjętych w Białej Księdze Bezpieczeństwa Narodowego. Opisane w niej scenariusze czy propozycje transformacji systemów ochronnych (systemu ratownictwa, w tym ratownictwa medycznego) znalazły odzwierciedlenie w merytorycznych wystąpieniach uczestników konferencji. Uznano, że przyjęta w 2006 r. ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym dojrzała już do zmian, dzięki którym możliwe będzie osiągnięcie większej wydajności i niezawodności funkcjonowania systemu ratownictwa medycznego. Ścisłą współpracę w tej dziedzinie zadeklarował zarówno przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia Cezary Rzemek, jak również przedstawiciele szeroko reprezentowanego środowiska ratowników medycznych.
 
- Polskie ratownictwo medyczne jest w czołówce krajów europejskich - ocenił dyrektor Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Robert Gałązkowski podczas debaty pod hasłem "Ratownictwo medyczne a bezpieczeństwo obywateli". - Nie mamy się czego wstydzić. Mamy nowoczesne ambulanse, śmigłowce, szpitalne oddziały ratunkowe (SOR), centra urazowe, dobry system kształcenia gwarantowany ustawą - mówił.
 
Podkreślił, że Ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym z 2006 r. nakreśla ramy funkcjonowania systemu; kto, gdzie, kiedy i jak ma reagować. - To sukces, że mamy regulacje, które powołały do życia system ratownictwa medycznego. To wyraz odpowiedzialności państwa za bezpieczeństwo obywatela w sytuacji zagrożenia - ocenił szef LPR.
 
Konsultant krajowy w dziedzinie medycyny rodzinnej prof. Adam Windak zaznaczył, że ratownictwo medyczne i podstawowa opieka zdrowotna mają zupełnie inne zadania. Jak mówił, część pacjentów, która powinna skorzystać ze świadczeń w ramach POZ, idzie do SOR-ów, ponieważ chce w ten sposób obejść kolejkę do diagnostyki i specjalistycznych badań. - Druga grupa to ludzie, którzy nie wiedzą, jak się w systemie zachować, z jakiej pomocy skorzystać, niektórzy nawet nie wiedzą, że istnieje coś takiego jak nocna opieka lekarska - mówił.
- Rozwiążemy problemy, jeżeli pomożemy pacjentom poruszać się w tym systemie, wprowadzimy jasne reguły gry - dodał Windak.
 
Konsultant krajowy w dziedzinie medycyny ratunkowej prof. Jerzy Ładny poinformował, że w przygotowaniu jest nowelizacja ustawy o państwowym ratownictwie medycznym. - Wiele do życzenia pozostawia system finansowania - mówił. Według niego trzeba wprowadzić państwowy egzamin z ratownictwa medycznego, aby mieć kontrolę nad jakością kształcenia.
 
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Irena Wóycicka zwracała uwagę, że system ratownictwa medycznego jest związany z zapewnieniem bezpieczeństwa osób, ale też bezpieczeństwem państwa. Jak podkreśliła, ratownictwo medyczne opiera się na współdziałaniu ponadsektorowym, a regulacje dotyczące systemu ratownictwa medycznego mogą być dobrym przykładem dla innych regulacji związanych ze zdrowiem, które też wymagają działania ponadsektorowego.
 
- Możemy mówić o sukcesie - oceniła funkcjonowanie sytemu ratownictwa medycznego. Jednocześnie dodała, że debata zorganizowana w Pałacu Prezydenckim ma pomóc odpowiedzieć na pytania, czy system ten może być jeszcze bardziej nowoczesny i sprawny.
 
Źródło: PAP, inf. własna