Szef BBN w TVP Info. Nowy system dowodzenia Siłami Zbrojnymi.
1 stycznia 2014 r. weszła w życie reforma systemu kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP. O zmianach minister Stanisław Koziej mówił Poranku TVP Info 2 stycznia br.
- Było siedem centralnych instytucji wojskowych, będą trzy z klarownie podzielonymi zadaniami. Będzie szef Sztabu Generalnego, który odpowiada za planowanie i doradzanie decydentom politycznym. Dowódca Generalny, który dowodzi całością Sił Zbrojnych na co dzień i Dowódca Operacyjny, który przygotowuje się na sytuację wojny lub też dowodził będzie dowodził użyciem sił zbrojnych w misjach. Nad wszystkim będzie minister obrony narodowej, jako pierwszy zwierzchnik polityczny wojska. Jego prawą ręką będzie szef Sztabu Generalnego, a następnie rząd i prezydent.
Szef BBN odnosił się także do pytań o kondycję polskich Sił Zbrojnych, mówiąc, że na wypadek zagrożeń selektywnych, na ograniczoną skalę, zbrojnych szantaży, liczebność polskiej armii – dobrze zmodernizowanej pod względem technicznym i zorganizowanej pod kątem dowodzenia – jest wystarczająca.
Konflikt na większa skalę miałby charakter sojuszniczy, z uwagi na zagrożenie, jakie stanowiłby dla pozostałych państw NATO, a nie jedynie z uwagi na artykuł 5 Traktatu waszyngtońskiego, zobowiązującego państwa do udzielenia wsparcia. Natomiast bardzo ważną rolą artykułu 5, jest możliwość przygotowywania zawczasu dowództwa i planów działania na takie sytuacje. - To inaczej niż było w czasie II wojny światowej i ówczesnych sojuszy.
Jak mówił dalej szef BBN: - Jestem zwolennikiem szybkiego unowocześniania armii i nastawiania się na nowe zagrożenia: rakietowe, cyber, czy związane z wykorzystaniem przestrzeni kosmicznej, które staje się coraz istotniejsze dla operacji zbrojnych. Unowocześniamy armię, czego przykładem są np. programy bezpilotowców, nie tylko powietrznych ale także morskich.
- Oczywiście armii nie da się unowocześnić w ciągu jednego roku, ale my przez ostatnią dekadę bardzo zmodernizowaliśmy nasze wojsko. To co było przed dziesięcioma laty, a jest obecnie to już „niebo a ziemia”. My chcemy utrzymać się w światowej czołówce, realizować programy z przeskokiem generacyjnym i inwestować w supernowoczesne tendencje.
ZOBACZ ROZMOWĘ