Szef BBN dla Rzeczpospolitej: Polska jest zagrożona w szerokim rozumieniu tego słowa
Zapraszamy do zapoznania się z wywiadem z szefem BBN ministrem Stanisławem Koziejem dla dziennika Rzeczpospolita. Rozmowa z red. Jackiem Nizinkiewiczem poświęcona jest głównie sytuacji na Ukrainie.
Także Polska jest dziś zagrożona, Rzeczpospolita, 3 marca 2014 r.
Red. Jacek Nizinkiewicz: Czy możliwa jest interwencja zbrojna USA i państw NATO?
Szef BBN, Stanisław Koziej: Wywołanie wojny w tym regionie może spowodować nieprzewidywalne skutki. Jest to zbyt poważna skala potencjalnego konfliktu, aby jego inicjator mógł liczyć na kontrolowanie jego przebiegu. To ogromne ryzyko i miejmy nadzieję, że władze Rosji, które tak głośno mówią o wojnie, zdają sobie z niego sprawę.
Czy w związku z wydarzeniami na Ukrainie Polska może czuć się zagrożona?
Jesteśmy już zagrożeni w szerokim rozumieniu tego słowa. Dziś wprawdzie nie zagraża nam bezpośrednia agresja obcych wojsk na nasze terytorium. Jednak w dalszej perspektywie nie można wykluczyć zagrożenia strategicznego także inwazją na Polskę.
Jaki jest czarny scenariusz dla Ukrainy?
Nie można wykluczyć najczarniejszego. Ostatnie posunięcia najwyższych władz Rosji kreślącymi taką perspektywę. W razie agresji potężnego sąsiada Ukraina może w efekcie stać się państwem upadłym. Przy naszych granicach może powstać czarna dziura bezpieczeństwa. Pod kątem analitycznym rozważamy różne scenariusze wydarzeń, na które musimy być przygotowani. Jeżeli realne zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa będzie się uprawdopodobniać, wtedy będziemy musieli uwzględnić je adekwatnie w naszych dokumentach strategicznych, odpowiednich planach operacyjnych i reagowania na zagrożenia.