Szef BBN w TVN24: rola organizacji proobronnych w systemie bezpieczeństwa państwa
We wtorek 6 maja br. minister Stanisław Koziej był gościem Wstajesz i Wiesz w TVN24. W rozmowie z red. Jarosławem Kuźniarem poruszono m.in. tematy sytuacji na Ukrainie oraz wspierania organizacji proobronnych w ramach zwiększania strategicznej odporności kraju.
- W Biurze Bezpieczeństwa Narodowego uruchomiliśmy duży projekt dotyczący strategicznej odporności kraju. Bezpieczeństwo terytorium państwa zależy nie tylko od wojsk regularnych, ale całego systemu działań - w tym tych nieregularnych czy partyznanckich na zajętych ewentualnie terenach. Profesjonalne działania nieregularne powinny organizować np. wojska specjalne, które chcemy przekierować na tego rodzaju zadania. Bardzo istotne jest także zagospodarowanie aktywności obywatelskiej różnych organizacji - w tym proobronnych, grup strzeleckich czy rekonstrukcyjnych. Trzeba im pomagać czy odpowiednio ukierunkowywać - mówił szef BBN.
ZOBACZ ROZMOWĘ
Minister Stanisław Koziej poinformował także, że w najbliższych dniach nie odbędzie się specjalne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego ws. Ukrainy. O zorganizowanie posiedzenia wnioskował Janusz Palikot. - Tych posiedzeń było już sporo, na nich wypracowane zostały realne, strategiczne kierunki wsparcia Ukrainy - tłumaczył szef BBN. Odnosząc się do zarzutów Janusza Palikota, który uważa, że dotychczasowe posiedzenia "nie sprawdziły się", Koziej odparł: - Ja to odbieram jako pewną zagrywkę w okresie kampanii wyborczej. Prezydent jest jak najdalszy od tego, by wciągać RBN w takie partyjne rozgrywki w ramach kampanii.
Mówiąc o zbliżającej się wizycie szefa NATO w Polsce Koziej nazwał ją "rutynową". - Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że sytuacja się zmieniła akurat na wschodnim kierunku strategicznym, a ta flanka jest niedoinwestowana, np. pod względem infrastruktury obronnej. O to przede wszystkim będziemy zabiegać - tłumaczył.
Zdaniem szefa BBN dzisiaj "NATO ma adekwatną odpowiedź do obecnego poziomu zagrożenia". - Przecież to, co zrobiła Rosja, pokazuje, że te zagrożenia mogą mieć różny charakter, one mogą się przybliżyć bardziej do granic NATO, w związku z tym być może będzie potrzeba zwiększonej albo ćwiczebnej, albo stałej obecności - wyjaśnił.
Minister S. Koziej mówił także, że to kłopot teorii, jak opisywać szybko zmieniająca się sytuację na Ukrainie: - Wydaje sie, że termin hybrydowy konflikt jest adekwatny, ponieważ mamy doczynienia zarówno z wojną klasyczną między państwami, jak i wojną wewnętrzną. Sa działania sił specjalnych, sa uzbrojeni rebelianci, sa wreszcoie zwykłe protesty cywilnej ludności. A to wszystko to okraszone sosem wojny informacyjno-propagandowej.
Źródło: inf. włansa, TVN24