Szef BBN w Polsat News: Sytuacja we wschodniej części Ukrainy jest dramatyczna
3 lipca br. minister Stanisław Koziej był gościem red. Jarosława Gugały w programie Gość Wydarzeń na antenie Polsat News. Rozmowa dotyczyła sytuacji na Ukrainie, także w kontekście dyskusji prowadzonych obecnie przez przedstawicieli Rosji, Francji i Niemiec z władzami Ukrainy dotyczących wprowadzenia rozejmu.
ZOBACZ ROZMOWĘ:
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego w trakcie rozmowy zwracał uwagę, że na Ukrianie nadal trwają walki, których nie wstrzymało zawieszenie broni. Określił on sytuację we wschodniej Ukrainie jako dramatyczną i wyraził nadzieję, że strona ukraińska nie zdecyduje się na regularną walkę w miastach.
Odnosząc się do rozmów o kolejnym rozejmie prowadzonych przez delegacje Niemiec, Francji i Rosji, minister S. Koziej mówił: - Trudno mi powiedzieć jakie są powody, że nie uczestniczy tam Minister Spraw Zagranicznych naszego kraju, prawdopodobnie to Rosja się temu sprzeciwiała. Francja i Niemcy były gotowe na takie uczestnictwo.
Zdaniem ministra S. Kozieja, działania Rosji na Ukrainie na poziomie taktycznym są doskonale przemyślane: - Krym zajęła nie przekraczając progu walki zbrojnej, a teraz próbuje rozgrywać sytuację na Ukrianie poniżej progu sankcji. Rosja cały czas jest pod pręgierzem groźby sankcji nałożonej przez Zachód i w związku z tym podejmuje różne inicjatywy dyplomatyczne, aby zdezorganizować możliwość wniesienia tych sankcji, a jednocześnie utrzymywać cały czas niepokój na wschodniej Ukrainie.
Szef BBN nie wyklucza możliwości, że destabilizacja na wschodzie Ukrainy rozprzestrzeni się na cały kraj, jednak jak podkreślił, mogłoby to być możliwe tylko gdyby Rosja zdecydowała się bardziej otwarcie zaangażować w tę wojnę. Minister wyraził wątpliwość w rozejm proponowany przez Rosję, w związku z brakiem gwarancji zawieszenia broni przez separatystów.
W rozmowie poruszony został również temat spotkania ambasadorów Rosji w Moskwie i opinii o współpracy polsko-rosyjskiej wyrażonej przez ambasadora Aleksandra Aleksiejewa: - Rosja złamała szereg zasad międzynarodowych, czy to przy okupacji Krymu, czy przy wspieraniu obecnych separatystów i może zdecydować się na każdy krok. Ponadto, pan ambasador zapomniał, że to nie Polska zrywa współpracę i dokonuje blokad i zakazów. Jest to apel wypowiedziany w celach propagandowych.
W kontekście zaangażowania Polski w sprawę ukraińską, szef BBN podkreślił, że to co powinniśmy robić, to konsekwentne wspieranie władz ukraińskich, pomoc Ukrainie w budowaniu państwa w różnych formach i wymiarach: pomoc w odbudowie potencjału wojskowego, w przebudowie struktur państwa, a przede wszystkim rozmowy i mobilizowanie naszych sojuszników, żeby UE i NATO również decydowały się na wspieranie Ukrainy i powstrzymywały Rosję przed podejmowaniem interwencji wewnątrz Ukrainy.