Prezydent RP: „Prawda o Katyniu jest jednym z fundamentów wolnej Polski” - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

17.09.2014

Prezydent RP: „Prawda o Katyniu jest jednym z fundamentów wolnej Polski”

- Jednym z najważniejszych fundamentów wolnej Polski było dochodzenie prawdy o Katyniu i umacnianie pamięci o zbrodni katyńskiej - powiedział w środę prezydent Bronisław Komorowski w Cytadeli Warszawskiej, gdzie powstaje Muzeum Katyńskie. Uroczystość, podczas której prezydent odsłonił tablice upamiętniające ofiary NKWD z 1940 r., była częścią obchodów 75. rocznicy agresji sowieckiej na Polskę. Podczas uroczystości Prezydentowi towarzyszył szef BBN minister Stanisław Koziej.

W ocenie Prezydenta było to istotnym przeżyciem ważnym z punktu widzenia budowania i nowej tożsamości polskiej, opartej o wiedzę i o tradycje, ale również triumfu polskiej wolności wyrażającego się i w odkłamaniu zbrodni katyńskiej, odkłamaniu całego konglomeratu spraw związanych z 17 września 1939 r.

Według Bronisława Komorowskiego na pamięć o zbrodni katyńskiej trzeba spojrzeć przez całą drogę minionego 25-lecia. - Pamiętam ten szczególny moment jeszcze z 1989 r., gdy towarzysząc pierwszemu niekomunistycznemu premierowi Tadeuszowi Mazowieckiemu w jego podróży do Moskwy  przeżywałem pierwsze spotkanie z cmentarzem w Katyniu. To było wielkie przeżycie, niesłychanie bolesne - powiedział prezydent.
 
- Bo z jednej strony było poczucie wielkiego polskiego triumfu, że pierwszy polski niekomunistyczny premier zaczyna swoje urzędowanie, swoją nową władzę od wizyty w Katyniu, na grobach polskich ofiar zbrodni stalinowskiej. A z drugiej strony widok tego cmentarza bolał, bo był sam w sobie przecież przypomnieniem i zakłamania, i oszustwa, i kamuflowania prawdy o Katyniu - zaznaczył Bronisław Komorowski.
 
- Warto i dzisiaj przypomnieć kalendarium działań wolnego państwa polskiego na rzecz utrwalenia pamięci i odkrycia prawdy o zbrodni katyńskiej - powiedział prezydent. Dodał, że źródłem wzruszenia było dla niego to, że jeszcze jako wiceminister mógł przyczynić się do powstania w 1993 r. Muzeum Katyńskiego w ramach Muzeum Wojska Polskiego, w którego zbiorach znalazły się m.in. przekazane z Rosji dokumenty dotyczące zbrodni.
 
- To był rok 1993, kiedy powstało Muzeum Katyńskie w wyniku decyzji, że to Wojsko Polskie - to Wojsko Polskie, które świadomie wracało do tradycji, świadomie wracało do roli fundamentu polskiej niepodległości i obrońcy polskiej wolności tak jak ci, którzy zginęli w Katyniu - objęło swoisty i patronat, i pierwszeństwo w działaniach na rzecz utrwalenia tej pamięci, także poprzez uczynienie Muzeum Katyńskiego częścią Muzeum Wojska Polskiego - podkreślił prezydent.
 
Bronisław Komorowski wspominał swoje wizyty w Katyniu - w 1989 r. z premierem Tadeuszem Mazowieckim oraz późniejszą, w roli wiceszefa MON.
 
Przypomniał, że jeszcze w 1989 r. daty i cały zewnętrzny wyraz cmentarza w Katyniu miały sugerować, że zbrodni dokonali Niemcy. Wspominał też odbytą podczas tej wizyty rozmowę z Mazowieckim o tym, jak wiele jeszcze jest do zrobienia i jak niepewna jest polska wolność i dojście całej prawdy o zbrodni katyńskiej. Jednocześnie - powiedział Bronisław Komorowski - członkowie polskiej delegacji mieli wówczas nadzieję, że wspólną, ciężką pracą uda się wydobyć pamięć i prawdę o zbrodni katyńskiej i ją na trwałe wmontować w polską świadomość.
 
 - Pamiętam ten szczególny rok 1995, kiedy się jeszcze wiele przełamywało w polskich sercach i polskich głowach, kiedy zapadła decyzja, w której uczestniczyli polscy żołnierze. Chodzi o budowę pięknego do dzisiaj trafiającego do wyobraźni Pomnika Poległym i Pomordowanym na Wschodzie. Do dziś jestem dumny, że to żołnierze Wojska Polskiego w znacznej mierze odpowiedzieli na apel, zbierając łuski artyleryjskie na poligonach, z których ten pomnik został odlany - wspominał prezydent.

Podkreślił, że ważnym elementem umacniania pamięci była też wielka akcja ekshumacji, badania cmentarzysk - miejsc zagłady polskich oficerów.

- To rok 2000 - rok rządy Jerzego Buzka, w którym także miałem honor pełnić funkcję ministra obrony narodowej - to z punktu widzenia polskiego dochodzenia prawdy i umacniania pamięci rok szczególny. To rok oddania i uruchomienia trzech cmentarzy polskich, trzech cmentarzy żołnierskich na miejscach zbrodni - to był Charków, Katyń i Miednoje - przypomniał Bronisław Komorowski. Dodał, że ważnym etapem, było też otwarcie cmentarza w Bykowni w Kijowie w 2012 r.

Wspomniał osobę Andrzeja Przewoźnika, sekretarza generalnego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, który zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem w drodze na uroczystości w Katyniu. - Chciałbym w tym miejscu wspomnieć, ogarnąć ciepłą myślą człowieka w sposób szczególny zaangażowanego i zasłużonego dla pracy na rzecz utrwalania pamięci, wspomnieć o Andrzeju Przewoźniku - powiedział.

- Myślę, że nasze dzisiejsze pochylenie się nad zbrodnią katyńską, z dumą i nadzieją, że kończymy pewien ważny etap, nabiera także szczególnego znaczenia w sytuacji, kiedy zrobiło się nie do końca bezpiecznie wokół Polski - powiedział.

- Jaka myśl powinna płynąć z tego trwałego, ciężkiego, ale uwieńczonego powodzeniem wysiłku na rzecz utrwalenia pamięci i odkłamania historii zbrodni katyńskiej? To w moim przekonaniu powinna być myśl prosta - że nie ma takiej zbrodni, nie ma takiego przestępstwa, które by poszło w niepamięć. Że każde agresywne zachowanie, każda brutalność, każda zbrodnia w imię własnych, egoistycznych interesów, zawsze prędzej czy później zostanie ujawniona, zostanie odkryta, przeżyta i użyta przeciwko tym, którzy są autorami zbrodni - powiedział Bronisław Komorowski.

Dodał, że starania na rzecz upamiętnienia zbrodni katyńskiej, w tym utworzenie muzeum, które ma być ukończone w przyszłym roku, to nie koniec i konieczne jest utrwalenie pamięci innych fragmentów szeroko pojętej zbrodni katyńskiej jak np. ofiary z tzw. listy białoruskiej.

Źródło: Prezydent.pl