Sprostowanie do artykułu "Kowal do Biura Bezpieczeństwa Narodowego?" - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

Sprostowanie do artykułu "Kowal do Biura Bezpieczeństwa Narodowego?"

Pan Adam Michnik
Redaktor Naczelny
„Gazety Wyborczej”
ul. Czerska 8/10
00-732 Warszawa

Szanowny Panie Redaktorze,
na podstawie art. 31, pkt 1 Ustawy Prawo prasowe z 26 stycznia 1984 r. (Dz. U. Nr 5, poz. 24 z późn. zm.) wnoszę o sprostowanie następujących nieprawdziwych informacji zamieszczonych w artykule red. Pawła Wrońskiego zatytułowanym „Kowal do Biura Bezpieczeństwa Narodowego?” („Gazeta Wyborcza” nr 126 z 31 maja 2006 roku, str. 6):

1. Admirał floty Ryszard Łukasik jest zastępcą Szefa BBN, a nie – jak podaje red. Wroński – zastępcą dyrektora Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi BBN.

2. Nie istnieje Departament Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi BBN, jak to zostało podane w artykule red. Wrońskiego, ale Departament Zwierzchnictwa Prezydenta RP nad Siłami Zbrojnymi w BBN, gdyż zgodnie z Konstytucją RP, zwierzchnikiem sił zbrojnych jest Prezydent RP, a nie BBN.

3. Dyrektor DZPRPnSZ Stanisław Woźniak jest generałem brygady, a nie – jak podał red. Wroński – generałem.

4. Nie jest prawdą, jak to napisał red. Wroński, powołując się na słowa anonimowego pracownika BBN, że w Biurze przekładane są jedynie papiery z biurka na biurko i przygotowywane „jakieś” założenia do strategii państwa, których chyba nikt nie czyta, a widoczne działania Biura ograniczają się do udziału w zagranicznej konferencji. Prace nad nową strategią bezpieczeństwa państwa oraz ustawą o bezpieczeństwie państwa prowadzi Kancelaria Prezydenta RP, a Departament Obsługi Rady Bezpieczeństwa Narodowego w BBN jedynie współpracuje z KPRP w tym zakresie. Jest to tylko część merytorycznej działalności Biura, które stale przygotowuje dla Prezydenta RP bieżące i długoterminowe analizy dotyczące wszelkich aspektów szeroko rozumianego bezpieczeństwa narodowego (w jego wymiarze wewnętrznym i międzynarodowym), wskazuje zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa, monitoruje przygotowanie właściwych jednostek i organów do zapewnienia bezpieczeństwa RP oraz współpracuje ze swoimi odpowiednikami za granicą.

W ostatnich dniach BBN zajmował się chociażby merytorycznym przygotowaniem zwołanego przez Prezydenta RP na dzień 22 maja br. posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego poświęconego bezpieczeństwu energetycznemu państwa. Fakt ten musiał być znany red. Wrońskiemu, gdyż o posiedzeniu informowała na swoich łamach kierowana przez Pana gazeta.

Ponadto znaczna część działalności BBN – z uwagi na bezpieczeństwo państwa i pracę w oparciu o informacje niejawne – jest tajna i nie może być podawana do publicznej wiadomości.

Gdyby red. Paweł Wroński przed publikacją artykułu, zamiast opierać się na wypowiedzi anonimowego pracownika, skontaktował się z kierownictwem Biura lub chociażby zajrzał na jego stronę internetową (www.bbn.gov.pl), z pewnością uniknąłby popełnienia wyżej wymienionych błędów.

W związku z powyższym wnoszę o opublikowanie sprostowania w przewidzianym w prawie terminie 7 dni.

Z wyrazami szacunku
Paulina Bolibrzuch
Rzecznik Prasowy BBN