Szef BBN w radiowej Trójce: równowaga między zagrożeniami a własną gotowością - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

02.01.2015

Szef BBN w radiowej Trójce: równowaga między zagrożeniami a własną gotowością

Bezpieczeństwo jest wypadkową zagrożeń i gotowością ich odparcia. Zagrożenia dla Polski niestety bardzo wzrosły w ostatnim roku. Ale jednocześnie poziom gotowości naszego systemu bezpieczeństwa się podniósł - mówił szef BBN 2 stycznia br. w Salonie politycznym Trójki w Programie III Polskiego Radia. Podczas rozmowy z red. Beatą Michniewicz poruszono m.in. tematy przyszłości Ukrainy oraz planów wzmacniania bezpieczeństwa Polski w 2015 r.

 

POSŁUCHAJ ROZMOWY

Zainstaluj wtyczkę Flash aby zobaczyć odtwarzacz.

ZOBACZ ROZMOWĘ (www.polskieradio.pl)

 
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego pytany, czy 2015 rok rozpocznie erę zimnej wojny, odpowiedział, że na pewno zacznie się nowa epoka. Nie wiadomo, jak będzie nazwana. Zakłada, że nie będzie realnej wojny na dużą skalę, jednak trudno stwierdzić, czy nie będzie konfliktów na wschodzie czy południu Europy.

- Poczucie bezpieczeństwa w Europie zostało poważnie zachwiane przez zwrot strategiczny, jakiego dokonała Rosja w wymiarze praktycznym, przez agresję na Ukrainę, zabranie części terytorium sąsiada – przyznał Stanisław Koziej. Gość Trójki zaznaczył, że Moskwa wcześniej werbalnie sygnalizowała niechęć do Zachodu i porządku po zimnej wojnie, ale teraz przeszła do działania. Szef BBN dodał, że takich  działań nie mogła zaakceptować społeczność międzynarodowa.

Stanisław Koziej pytany, czy będzie odpowiedź na nową doktrynę wojskową Rosji powiedział, że definicja NATO jako zagrożenia i przeciwnika była zawarta już w poprzednich dokumentach Kremla. - - Niepokojące w tej doktrynie jest przyznanie sobie przez Rosję prawa do interwencji w wewnętrzne sprawy sąsiadów, jeśli władze tych krajów nie będą działały zgodnie z interesami Rosji – mówił gość Trójki. W jego ocenie, odpowiedzią na tę doktrynę są działania NATO z 2014 roku, w tym decyzje ze szczytu w Newport. Dodał, że choć dokument Kremla został przyjęty dopiero w grudniu, to na Zachodzie kierowano się oceną praktyki polityki rosyjskiej, a tu czytelna była konfrontacja.

Szef BBN mówił, że w 2015 roku będą konkretne posunięcia wynikające ze strategii bezpieczeństwa narodowego – ukaże się dyrektywa polityczno-strategiczna z zadaniami dla wszystkich struktur państwa, powinny być zorganizowane ćwiczenia w kraju, trzeba rozwiązywać postawione zadania praktycznie.

Stanisław Koziej  ocenił, że mamy do czynienia z pauzą strategiczną w konflikcie na Ukrainie. – Jeśli chodzi o Donbas, jest dodatkowo pat strategiczny, dotyczący trzech zaangażowanych stron – Rosji, Ukrainy, Zachodu (…) Myślę, że w 2015 roku taka sytuacja będzie się utrzymywać – prognozował szef BBN. Zaznaczył, że w interesie Rosji jest, by sytuacja Donbasu nie została rozwiązana, a Ukraina przeciwnie, będzie starała się to rozstrzygnąć.

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego powiedział, że Polska nie jest mniej bezpieczna niż w ostatnich latach. - Bezpieczeństwo jest wypadkową zagrożeń i gotowością ich odparcia. Zagrożenia dla Polski niestety bardzo wzrosły w ostatnim roku - nie tylko zagrożenia atakami (…), ale w sensie strategicznym  - niepokoju, możliwości szantażowania Polski, nacisków, być może interwencji - jeśli nie na dużą skalę to poprzez prowokacje militarne – mówił Stanisław Koziej. Dodał, że jednocześnie nasz (poziom) gotowości systemu bezpieczeństwa się podniósł. - Bezpieczeństwo Polski nie jest bardziej zagrożone niż w poprzednich latach, ale poziom równowagi, który musimy utrzymywać między wzrostem gotowości i wzrostem zagrożeń się podniósł – podsumował Stanisław Koziej.

Czy potrzebne są powszechne szkolenia na wypadek wojny? Według gościa Trójki trzeba uwzględnić chęci obywateli, którzy wyrażają zainteresowanie takimi przeszkoleniami. - Trwają prace nad stworzeniem systemu, by wszystkim organizacjom proobronnym, zainteresowanym tego rodzaju aktywnością (ją umożliwić) (…). Aby np. wykorzystywać tę aktywność do szkolenia rezerwistów, do tworzenia rezerw mobilizacyjnych – mówił gość Trójki.

Szef BBN jest zadowolony z zakupu rakiet dalekiego zasięgu dla F-16. - Niewielu krajom na świecie USA udostępniają tę supernowoczesną technologię – podkreślił.

Źróło: www.polskieradio.pl