Szef BBN na spotkaniu "Davos - Warszawa 2015": umiędzynarodowić polskie bezpieczeństwo
- Musimy połączyć umiędzynarodowienie polskiego bezpieczeństwa z zapewnieniem zdolności do samodzielnego działania. Bezpieczeństwo Polski powinno być jednocześnie problemem NATO i UE. Trzeba przekonywać naszych sojuszników, że problem na wschodzie jest istotny nie tylko dla Polski, ale też dla nich - mówił minister Stanisław Koziej 23 stycznia br. podczas spotkania "Davos - Warszawa 2015. Nowy kontekst globalny, nowe wyzwania dla Polski".
Wydarzenie, organizowane przez Europejskie Forum Nowych Idei oraz ośrodek dialogu i analiz THINKTANK, było okazją do skomentowania kluczowych dyskusji i wątków poruszanych podczas World Economic Forum w Davos .
Minister S. Koziej, proszony o ocenę wydarzeń na wschodzie Europy powiedział, że przez najbliższe miesiące raczej utrzyma się obecna sytuacja, dlatego że Rosja jest zainteresowana trwaniem tego kryzysu, aby móc nim manipulować i dezorganizować władze Ukrainy. W ocenie ministra Rosja chce, aby nie mogły one zajmować się transformacją i doskonaleniem państwa, ale musiały zajmować się wschodnią częścią Ukrainy. Taki stan rzeczy będzie trwał, tym bardziej że zbliża się okres decyzji UE dotyczącej dalszego losu nałozonych na Rosję sankcji. Rosja nie będzie wykonywać radykalnych ruchów, aby wzmacniać pozycję tych państw Unii, które są za osłabieniem czy odstąpieniem od polityki sankcji.
Minister S. Koziej zaznaczył także, że mamy dziś do czynienia ze stosowaniem siły, zbrojnej przemocy między dwoma wielkimi europejskimi państwami. Rosja i Ukraina walczą ze sobą przy pomocy sił zbrojnych, co powinno nas skłonić do myślenia o swoim bezpieczeństwie, także tym twardym. Z punktu widzenia Polski nastąpiła ogromna zmiana strategiczna. Zdaniem szefa BBN, używając języka dyplomacji najogólniej można powiedzieć, że Rosja to potencjalny przeciwnik. Jednak obecnie dla Polski istnieją trzy zagrożenia. Pierwsze, to sytuacja na wschodzie; drugie zagrożenie, to wojna wewnątrzislamska; trzecie zagrożenie, które musimy brać po uwagę, to ognisko wewnętrznego terroryzmu w państwach zachodniej Europy.
Dlatego – w opinii ministra S. Kozieja - musimy połączyć umiędzynarodowienie polskiego bezpieczeństwa z zapewnieniem zdolności do samodzielnego działania. Dzięki umiędzynarodowieniu, bezpieczeństwo Polski powinno być jednocześnie problemem NATO i UE. Trzeba przekonywać naszych sojuszników, że problem na wschodzie jest istotny nie tylko dla Polski, ale też dla nich.
Pytany o realność zagrożenia na wschodniej granicy Polski S. Koziej powiedział, że jest to kwestia rachunku strategicznego – przewidywania i przygotowywania się. Planiści muszą brać pod uwagę różne scenariusze i w stosunku do nich przygotowywać działania. Przeniesienie konfliktu w pobliże granic Polski nie jest jednak proste. Różnica między terytorium Ukrainy a terytorium NATO jest zasadnicza. Dla agresora dużo poważniejszym dylematem jest przekroczenie granicy NATO, niż przekroczenie granic Ukrainy.
Mówiąc o pomocy dla Ukrainy szef BBN zaznaczał, że stabilna, trwała i bezpieczna Ukraina jest ważnym czynnikiem naszego bezpieczeństwa, a w strategicznym interesie Polski jest, aby pomagać Ukrainie i to robimy w różnych wymiarach, na ile możemy. Najważniejsze, abyśmy namawiali sojuszników do wspólnej pomocy, bo pomoc ze strony jednego państwa niewiele znaczy. Potrzebna jest pomoc całego Zachodu – NATO, UE i Stanów Zjednoczonych.