Szef BBN dla TVP Polonia: trzeba wykorzystać zainteresowanie społeczeństwa sprawami bezpieczeństwa
23 lutego br. szef BBN minister Stanisław Koziej był gościem programu Racja Stanu na antenie TVP Polonia. Rozmowa z red. Agatą Konarską dotyczyła bezpieczeństwa Polski w kontekście walki informacyjnej, związanej z wydarzeniami na Ukrainie.
Zdaniem szefa BBN obawy Polaków dotyczące bezpieczeństwa są zupełnie zrozumiałe, ponieważ za wschodnią granicą Polski trwa wojna między dwoma potężnymi państwami. Naturalne, że ludzie bardziej interesują się problematyką bezpieczeństwa. Jest to z pewnej strony pozytywne, ponieważ daje szansę edukacji dla bezpieczeństwa. Ludzie sami słuchają i chcą wiedzieć np. czy nasza armia jest właściwie przygotowana, czy NATO jest przygotowane. Są to naturalne pytania, a zadaniem władz jest na nie odpowiedzieć.
Bezpieczeństwo nie jest dane raz na zawsze i niezmienne, zaznaczył szef BBN. Dlatego Sojusz Północnoatlantycki adaptuje się do nowych wyzwań. Na szczycie NATO w Newport zapadły decyzje o wzmocnieniu wschodniej flanki. To samo dotyczy naszego potencjału. Istotny wkład do tego wniósł Prezydent Bronisław Komorowski, z którego inicjatywy, jeszcze przed wybuchem konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, dokonaliśmy zwrotu polegającego na odejściu od polityki ekspedycyjnej na rzecz skoncentrowania się na zadaniach związanych z obroną własnego terytorium.
Zdaniem ministra Stanisława Kozieja, oczywiście dobrze by było, gdyby modernizacja w polskim wojski postępowała szybciej, ale musimy brać pod uwagę, że państwo może wydawać na bezpieczeństwo ograniczone środki. Musi też zachować równowagę między potrzebami rozwoju kraju a bezpieczeństwem. W ocenie szefa BBN ta równowaga jest zachowana przy dwuprocentowym poziomie nakładów na obronność. Jak mówił minister S. Koziej w tej chwili realizujemy ważne programy modernizacyjne, właściwe dla państwa granicznego, dotyczące obrony powietrznej - w tym przeciwrakietowej - i śmigłowców. Kolejnymi priorytetami powinny być cyberobrona i technologie satelitarne.
Stanisław Koziej zaznaczył, że zjawisko wojny hybrydowej, z którym mamy obecnie do czynienia nie jest nowe. Hybrydowość to mieszanka różnych sposobów - od miękkich takich jak wojna informacyjna, w cyberprzestrzeni, propaganda, operacje psychologiczne, aż do najtwardszych, także zbrojnych. Z tymi miękkimi spotykamy się na co dzień, co widać w działaniach Rosji, której celem jest zastraszanie opinii publicznej innych państw. Zdaniem szefa BBN musimy temu przeciwdziałać i nie poddawać się psychozie wyolbrzymianych informacji. Musimy umacniać swój potencjał obronny i starać się, aby NATO było dostosowane do obrony kolektywnej. Oczywiście planiści strategiczni muszą brać pod uwagę wszystkie scenariusze, ale nie o wszystkich trzeba cały czas publicznie dywagować - powiedział szef BBN.
ZOBACZ ROZMOWĘ