Szef BBN dla DGP: Podwyżki dla żołnierzy muszą mieć systemowy charakter - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

09.07.2015

Szef BBN dla DGP: Podwyżki dla żołnierzy muszą mieć systemowy charakter

Przedstawiamy komentarze szefa BBN ministra Stanisława Kozieja do pytań Dziennika Gazety Prawnej dotyczących problemów finansowania i zwiększenia Sił Zbrojnych oraz uposażeń i służby żołnierzy. Rozmowa opublikowana została na łamach DGP 9 lipca br.

 

***

 

DGP: Czy na wojsko przekazywana jest odpowiednia ilość pieniędzy?

Szef BBN, Stanisław Koziej: Tak. 2 proc. Produktu Krajowego Brutto, jakie będzie przeznaczane na obronność od 2016 r., to w obecnych warunkach polityczno-strategicznych wielkość odzwierciedlająca optymalny balans między potrzebami bezpieczeństwa i rozwoju. Dodatkowe zwiększenie nakładów mogłoby się odbić niekorzystnie na rozwoju gospodarczym, co w dalszej perspektywie wpłynęło by również na kondycję samych Sił Zbrojnych. Oczywiście nie można wykluczyć potrzeby dodatkowego zwiększenia nakładów na obronność w razie drastycznego pogarszania się sytuacji bezpieczeństwa w regionie, skutkującego zwiększeniem prawdopodobieństwa bezpośredniej agresji. Na dzień dzisiejszy takiej potrzeby nie ma.

Czy ewentualne pieniądze na podwyżki dla żołnierzy dzielić po równo?

Nie. Przygotowywana podwyżka w rezultacie planowanego zwiększenia wskaźnika bazowego uposażeń żołnierzy zawodowych powinna mieć systemowy charakter, a nie być rodzajem zasiłku socjalnego. W związku z tym wynagrodzenia należy podwyższyć proporcjonalnie, aby nie rozchwiać koniecznego zróżnicowania wynagrodzeń stosownie do wykonywanych zadań i charakteru służby. Jak różne są zadania i usytuowanie w hierarchii wojskowej, tak różne muszą być wynagrodzenia. Spłaszczanie wynagrodzeń jest antymotywacyjne i pogarsza jakość kadr.

Czy wyłączyć generałów ewentualnych podwyżek?

Nie. Generałowie są również żołnierzami. Dlaczego mieliby być pominięci? Chyba że uznamy dotychczasowy system wynagrodzeń za zły z punktu widzenia optymalnego rozwoju zasobów kadrowych i chcielibyśmy go przy okazji zmienić. Jest to oczywiście możliwe, jeśli byłoby uzasadnione szerszymi badaniami dotychczasowego systemu. Ja nie znam takich.  

Czy służba kontraktowa powinna trwać dłużej niż 12 lat

Nie. W polskich warunkach obecnie to okres wystarczający. Być może w przyszłości zmiana będzie zasadna. Natomiast należy zapewnić lepsze warunki przechodzenia ze służby kontraktowej w korpusie szeregowych do zawodowej w korpusie podoficerskim i oficerskim. Ważnym wyzwaniem jest też zagospodarowanie żołnierzy kończących służbę poprzez oferowanie im korzystnych warunków służby w nowych, zreformowanych Narodowych Siłach Rezerwowych, które powinny składać się w pierwszej kolejności z byłych żołnierzy.

Czy przy obecnych zagrożeniach ze wschodu należy zwiększać liczbę polskich żołnierzy zawodowych

Tak. Z obecnych 100 tys. do 110 tys. W praktyce oznacza to zasadność zamiany 10 tys. z obecnych 20 tys. etatów żołnierzy Narodowych Sił Rezerwowych na etaty żołnierzy zawodowych. Etaty te należałoby obsadzać w pierwszej kolejności przez żołnierzy kontraktowych kończących 12-letnią służbę (tych, którzy spełniają potrzebne do tego warunki). Liczebność Narodowych Sił Rezerwowych, jako pierwszego, „wysuniętego” rzutu rezerw operacyjnych, wynosiłaby wtedy w czasie pokoju 10 tys. żołnierzy rezerwy.