Szef BBN dla Nowoczesnej Armii: Świeże spojrzenie na bezpieczeństwo - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

02.09.2015

Szef BBN dla Nowoczesnej Armii: Świeże spojrzenie na bezpieczeństwo

Prezentujemy rozmowę z szefem BBN Pawłem Solochem dla publikacji "Nowoczesna Armia", jaka ukazała się 1 września br. W czasie rozmowy poruszone zostały m.in. tematy roli Biura Bezpieczeństwa Narodowego oraz stojących przed instytucją wyzwań.

 

***

Nowoczesna Armia: Pana dotychczasowa kariera, w porównaniu do Pana poprzednika, gen. Stanisława Kozieja, była diametralnie inna. Czy znajdzie to odzwierciedlenie w działaniach BBN?

Paweł Soloch, szef BBN: Obaj od lat zajmujemy się bezpieczeństwem narodowym. Domeną mojego poprzednika były sprawy wojskowe, natomiast większa część mojej kariery wiąże się z bezpieczeństwem wewnętrznym.

Tutaj niestety jest wiele do zrobienia. Począwszy od stworzenia systemu kierowania bezpieczeństwem na poziomie całego państwa, przez usprawnienie mechanizmów zarządzania kryzysowego i odbudowę obrony cywilnej, po wykorzystanie społecznego zaangażowanie na rzecz bezpieczeństwa. Dziś rozwiązania w tym obszarze nie przystają do potencjału demograficznego oraz ekonomicznego Polski.  

Oczywiście BBN zajmuje się bezpieczeństwem państwa całościowo, tak więc sprawy militarne czy związane z polityką międzynarodową pozostaną w polu szczegółowych analiz.   

Jaką widzi Pan rolę kierowanego przez siebie Biura Bezpieczeństwa Narodowego?

Biuro ma wspierać Prezydenta w wykonywaniu jego kompetencji dotyczących bezpieczeństwa, a które są dość znaczne. Ważne jest m.in. stworzenie mechanizmów skutecznego współdziałania i komunikacji między Prezydentem a rządem i innymi instytucjami odpowiedzialnymi za sprawy bezpieczeństwa.

BBN jest także rodzajem prezydenckiego think-tanku. Jego rolą jest nie tylko bieżące reagowanie, ale też myślenie o bezpieczeństwie w długofalowej perspektywie. No i w końcu nie można zapomnieć, że Biuro to także zaplecze organizacyjne Rady Bezpieczeństwa Narodowego. 

Czy będzie Pan kontynuował działania poprzedniego składu BBN, który był aktywny w dziedzinie współtworzenia doktryn bezpieczeństwa i obronności Polski?

Pewne elementy kontynuacji są oczywiście konieczne. W tym m.in. wspomniany udział BBN w przygotowywaniu dokumentów strategicznych dotyczących bezpieczeństwa, a które są wydawane bądź zatwierdzane przez Prezydenta.

Jednak jestem też zdania, że świeże spojrzenie na kompetencje i rolę instytucji pozwala dostrzec potencjał, który wcześniej był niedostrzegany i niewykorzystywany.

Mogę zapewnić, że BBN z pewnością będzie aktywne i widoczne w pracach nad zwiększaniem bezpieczeństwa państwa.