W Lizbonie o przygotowaniach do Szczytu NATO i o wyzwaniach stojących przed Sojuszem
Ambasada RP w Lizbonie zorganizowała konferencję pt. „Lisbon: Strategising the Transatlantic Policies” o roli NATO oraz przyszłości relacji transatlantyckich. Wśród zaproszonych panelistów znaleźli się między innymi przedstawiciele Kancelarii Prezydenta RP i Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
W spotkaniu uczestniczyli także przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej i Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych oraz opiniotwórczy portugalscy przedstawiciele życia politycznego, akademickiego, parlamentu, reprezentanci resortów spraw zagranicznych i obrony, komentatorzy wpływowych dzienników Diario de Noticias, Publico oraz telewizji SICNoticias. Udział wzięli też dowódcy NATO (Joint Force Command Brunssum, JALC, STRIKEFORNATO), dowódca Marynarki Wojennej, szef sił lądowych Portugalii oraz ponad dwudziestu ambasadorów akredytowanych w Lizbonie (w tym USA, Kanady, UK, Australii, Niemiec, Francji, Hiszpanii, Holandii i Rumunii).
W przemówieniu otwierającym konferencję ambasador RP w Portugalii prof. Bronisław Misztal zaznaczył, że NATO pozostaje warunkiem bezpieczeństwa i rozwoju Polski. Wskazał, że bezpieczeństwo jest dobrem i zasobem zbiorowym, ale testowane jest indywidualnie. Podkreślił znaczenie osi transatlantyckiej łączącej Waszyngton, Lizbonę, Londyn, Berlin i Warszawę oraz Szczytu NATO, który odbędzie się Warszawie w lipcu 2016 r.
Uczestnicy podkreślali, że Szczyt NATO w Warszawie będzie istotnym krokiem na rzecz strategicznej adaptacji NATO do aktualnych wyzwań dla bezpieczeństwa transatlantyckiego. Była Sekretarz Stanu ds. Obrony w Ministerstwie Obrony Portugalii dr Mónica Ferro wskazała na zagrożenia na południowej flance NATO w tym terroryzm islamski, czy migracje, które są wyzwaniami dla bezpieczeństwa wszystkich członków Sojuszu. Jej zdaniem NATO powinno działać na zasadzie równowagi geograficznej. Wskazała także na „nowy łuk kryzysów”, obejmujący obszary Afryki Płn. i Bliskiego Wschodu jako istotne wyzwanie dla NATO.
Doradca Prezydenta RP ds. bezpieczeństwa prof. Andrzej Zybertowicz wskazał na potrzebę fizycznej obecności sił NATO na tzw. „wschodniej flance”, w tym w Polsce. Jego zdaniem obecny poziom zaangażowania Sojuszu w naszym regionie nie jest satysfakcjonujący. Dodał, że Polska jest elastyczna w kwestii szczegółów takiej obecności, niemniej jednak NATO musi być skoncentrowane na zagrożeniach w tym regionie, w przeciwnym razie grozi mu rola „papierowego sojuszu”. Zdaniem prof. Zybertowicza, gdyby NATO zareagowało odpowiednio wcześniej na aktualne kryzysy w Syrii, czy na Ukrainie, ich konsekwencje nie byłyby dzisiaj tak dramatyczne. Dodał, że relacje partnerów w NATO, lecz także w UE powinna cechować solidarność, jednakże nie zawsze jest ona obecna, czego przykładem jest realizacja projektu „Nordstream”. -Polska jest naturalnym ekspertem do spraw Rosji z uwagi na historię relacji dwustronnych, a Zachód powinien brać w większym stopniu pod uwagę opinie Polski w odniesieniu do polityki wschodniej. NATO powinno działać w oparciu o „procedury a nie - jak dotychczas- odruchy - podkreślił prof. Zybertowicz.
Ambasada zamierza zorganizować kolejną debatę poświęconą kwestiom NATO i relacjom transatlantyckim w marcu 2016 roku. Dwa tygodnie przed Szczytem w Warszawie, czyli w czerwcu 2016 roku ukaże się natomiast specjalny numer opiniotwórczego kwartalnika „Nova Cidadania”, poświęcony w całości zorganizowanemu ostatnio seminarium.
Źródło: MSZ