Spotkanie prezydenta RP z delegacją eurodeputowanych
Podczas spotkania rozmawiano o problemach europejskiej integracji w kontekście procesu ratyfikacyjnego Konstytucji Europejskiej. Szczególną uwagę poświęcono konsekwencjom francuskiego "nie" w referendum. Prezydent przedstawił doświadczenia pierwszego roku członkostwa Polski w UE i wyraził przekonanie, że był to dobry czas dla Polski i dla Europy. Polacy są pozytywnie nastawieni do idei i efektów europejskiej integracji, stąd wydaje się wskazane przeprowadzenie w naszym kraju referendum konstytucyjnego.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy po spotkaniu, czy w świetle wyniku referendum we Francji, Polska powinna wypowiadać się w tej sprawie, prezydent RP powiedział m.in.:
"Moim zdaniem Polska podpisała Traktat i wymaga on ratyfikacji. Możemy dyskutować w jakiej formie będziemy go ratyfikować, czy przez parlament, czy przez referendum, ale musimy zająć swoje stanowisko. Takie jest też oczekiwanie w Unii Europejskiej. Składa się ona z 25 państw i każdy musi się wypowiedzieć, co o tym dokumencie sądzi. Inaczej nie miałoby to sensu. Polska jest zbyt ważnym krajem, by jak struś schować głowę w piasek.
Ja będę prowadził konsultacje na temat, w jaki sposób Polacy odpowiedzą na pytanie: co sądzą o Traktacie Konstytucyjnym. Myślę, że powinniśmy niezależnie od referendum francuskiego suwerennie podjąć swoją decyzję i w ciągu najbliższego tygodnia będę rozmawiał o tym w jakim trybie i kiedy powinniśmy to zrobić".