Mija rok od zaprzysiężenia Andrzeja Dudy na prezydenta RP - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

06.08.2016

Mija rok od zaprzysiężenia Andrzeja Dudy na prezydenta RP

W sobotę, 6 sierpnia, mija rok prezydentury Andrzeja Dudy. Szczyt NATO w Warszawie, którego prezydent był gospodarzem, to jedno z najważniejszych wydarzeń w tym czasie. Wiązała się z nim także aktywność Prezydenta na arenie międzynarodowej.

 
POLITYKA ZAGRANICZNA I POLITYKA BEZPIECZEŃSTWA
Prezydent Andrzej Duda złożył do tej pory 29 wizyt zagranicznych; niektóre kraje odwiedzał kilkukrotnie, na przykład Niemcy cztery razy, Słowację trzy. W czasie roku prezydentury Dudy wizyty w Polsce złożyło 12 głów państw i szefów rządów; w formacie wielostronnym podczas szczytu NATO Polskę odwiedziło 18 prezydentów i 19 szefów rządów państw Sojuszu.

Z pierwszą wizytą zagraniczną po objęciu urzędu Andrzej Duda udał się do Estonii w związku z Europejskim Dniem Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych. Wygłosił przemówienie o znaczeniu prawa międzynarodowego dla pokoju na świecie i roli Europy Środkowo-Wschodniej dla stabilności na kontynencie. "To niedopuszczalne, by argument potencjału gospodarczego czy militarnego rozstrzygał w relacjach międzynarodowych" - mówił prezydent. Kwestia znaczenia prawa międzynarodowego dla pokoju pojawiała się potem wielokrotnie w jego wystąpieniach.

Podczas kolejnej wizyty zagranicznej - w Berlinie - prezydent zapowiedział tworzenie przez Polskę strategicznych relacji z Niemcami. Po spotkaniu z prezydentem Joachimem Gauckiem wyraził przekonanie, że tylko działając razem z Niemcami, można budować bezpieczeństwo w przestrzeni europejskiej. Andrzej Duda spotkał się też z kanclerz Angelą Merkel, z którą rozmawiał o bezpieczeństwie, przyszłości NATO i UE oraz kwestii uchodźców. Jak ocenił, były to konstruktywne rozmowy.

W połowie września prezydent odwiedził Wielką. Brytanię. Z ówczesnym brytyjskim premierem Davidem Cameronem rozmawiał m.in. na temat uchodźców. "Zgodziliśmy się, że trzeba przede wszystkim zwalczać przyczyny tego, co powoduje, że ci ludzie zmierzają do Europy" - oświadczył Andrzej Duda.

Pod koniec października prezydent złożył wizytę w Paryżu, spotkał się z prezydentem Francji Francois Hollande'em, z którym rozmawiał m.in. o sytuacji na Ukrainie. Prezydenci podkreślali, że porozumienia mińskie muszą zostać wypełnione. Andrzej Duda wyraził też wtedy satysfakcję, że kandydatura Polski na niestałego członka w Radzie Bezpieczeństwa ONZ na lata 2018-2019 cieszy się przychylnością Francji.

W listopadzie para prezydencka została przyjęta na audiencji przez papieża Franciszka.

Prezydent zabiegał też o zacieśnianie współpracy między krajami regionu ABC, czyli państw Adriatyku, Morza Bałtyckiego i Morza Czarnego, a także w ramach Grupy Wyszehradzkiej (V4). Jak podaje Kancelaria Prezydenta podczas roku prezydentury Dudy miało miejsce 12 wizyt i spotkań prezydenta dotyczących współpracy państw regionu ABC i osiem dotyczących współpracy w V4.

Podczas spotkań z szefami państw prezydent wyrażał sprzeciw wobec budowy gazociągu Nord Stream2, podkreślał, że Polska jest przeciwna przymusowej relokacji uchodźców, opowiadał się za trwałością Unii Europejskiej przy zachowaniu suwerenności państw narodowych. Podkreślał, że NATO powinno prowadzić dialog z Rosją, ale także być nieugięte w kwestii przestrzegania prawa międzynarodowego.

SZCZYT NATO

Znaczna część aktywności międzynarodowej prezydenta koncentrowała się wokół budowania poparcia dla polskiego postulatu wzmocnienia wschodniej flanki NATO przed szczytem Sojuszu w Warszawie. Andrzej Duda odbył 21 spotkań i wizyt dotyczących szczytu NATO. Spotkał się m.in. z przywódcami Kanady, Norwegii, Włoch - gdzie wygłosił też wykład w NATO Defense College.

Ponadto w styczniu w Brukseli prezydent spotkał się z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem, a na przełomie marca i kwietnia w Waszyngtonie wziął udział w Szczycie Bezpieczeństwa Nuklearnego, na marginesie którego rozmawiał z prezydentem USA Barackiem Obamą.

Szczyt NATO odbył się w dniach 8-9 lipca w Warszawie. Do stolicy przyjechało 37 głów państw i szefów rządów. Ponadto prezydent na marginesie szczytu miał spotkania bilateralne z prezydentami: USA Barackiem Obamą, Ukrainy Petro Poroszenką, Afganistanu Ashrafem Ghanim, Azerbejdżanu Ilhamem Aliyewem, Łotwy Raimondsem Vejonisem oraz ówczesnym premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem.

Podczas 45-minutowego spotkania prezydenci Polski i USA rozmawiali nt. wzmocnienia wojskowej obecności na wschodniej flance NATO i o Brexicie. Obama poinformował, że dowództwo amerykańskiej brygady pancernej znajdzie się w Polsce i że Stany Zjednoczone będą państwem ramowym wielonarodowego batalionu sił NATO, który znajdzie się w Polsce, by wzmocnić wschodnią flankę. Jak dodał, "około tysiąca amerykańskich żołnierzy będzie tutaj na zasadzie rotacyjnej, będzie służyło ramię w ramię z żołnierzami polskimi".

Polski prezydent wyraził nadzieję, że szczyt w Warszawie będzie miał wymiar historyczny w podwójnym znaczeniu. Jak mówił, z jednej strony chodzi o pokazanie spoistości i jedności, a z drugiej strony – zaznaczył – szczyt ma także znaczenie, jeśli chodzi o budowanie strategicznego partnerstwa między Polską a USA. Wyraził wdzięczność za zrozumienie, że bezpieczeństwo jest tam, gdzie jest obecna najsilniejsza armia świata, czyli armia Stanów Zjednoczonych. "Cieszymy się z tego, że Stany Zjednoczone tak zdecydowanie wspierają wzmocnienie potencjału militarnego Sojuszu Północnoatlantyckiego w naszej części Europy” – dodał.

Prezydent ocenił po zakończeniu szczytu, że decyzje na nim podjęte to sukces Polski i całego Sojuszu. W Warszawie państwa NATO zdecydowały o wzmocnieniu wschodniej flanki poprzez rozmieszczenie czterech batalionów w Polsce i krajach bałtyckich. Potwierdzono też wzmocnienie obecności w południowo-wschodniej części NATO, ogłoszono wstępną gotowość operacyjną tarczy antyrakietowej, a także uznano cyberprzestrzeń za nową sferę działań operacyjnych.

Prezydent zapowiedział, że jeśli chodzi o priorytety jego polityki zagranicznej po szczycie NATO, będzie to dbanie, by postanowienia na nim podjęte zostały zrealizowane. Zapowiedział cykliczne spotkania w "formacie bukareszteńskim", czyli w gronie przywódców dziewięciu państw wschodniej flanki NATO; w 2017 r. takie spotkanie ma się odbyć w Warszawie.

Podkreślił, że jego priorytetem w obszarze polityki zagranicznej będzie także dyplomacja gospodarcza. Zapowiedział, że będzie chciał spotykać się z przedstawicielami państw grupy G20, by realizować polskie interesy gospodarcze. G20 to grupa obejmująca kraje o najlepiej rozwiniętych i wschodzących gospodarkach; w 2016 r. we wrześniu szczyt grupy odbędzie się w Chinach.