Dzień Podchorążego
29 listopada - w rocznicę wybuchu powstania listopadowego - na dziedzińcu Belwederu odbyły się uroczystości z okazji Dnia Podchorążego. Uczestniczyli w nich szef BBN minister Paweł Soloch oraz minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
Podczas obchodów przed Belwederem wystawiony został posterunek honorowy podchorążych, odczytano Apel Pamięci i oddano salwę honorową.
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego minister Paweł Soloch odczytał list od prezydenta Andrzeja Dudy skierowany do uczestników wydarzenia.
- Mija 186 lat od chwili, kiedy Piotr Wysocki wyruszył na czele grupy podchorążych, by opanować rezydencję rosyjskiego namiestnika Królestwa Polskiego. Podchorążowie osiągnęli cel i zajęli Belweder. Ich akcja zainicjowała wybuch powstania listopadowego.
Na pamiątkę tych wydarzeń ustanowiony został Dzień Podchorążego. Czcząc dzisiaj pamięć o tych zdecydowanych, dzielnych młodych ludziach – którzy nie bacząc na cenę, w imię najdroższych im ideałów wolności i miłości do Ojczyzny, gotowi byli na wszelkie trudy aż do ofiary życia – wyrażamy jednocześnie szacunek dla ich patriotyzmu. Patriotyzmu, który jest dla nas wzorem i inspiracją w codziennej służbie Polsce i Narodowi.
Poczucie patriotyzmu łączy się zawsze z poszanowaniem historii i pielęgnowaniem pamięci o chlubnych kartach z przeszłości naszej Ojczyzny. Wśród tych, którzy wypełniają to ważne zadanie, którzy edukują Polaków, są grupy i stowarzyszenia rekonstruktorów historycznych. Pragnę podziękować im wszystkim za popularyzację dziejów oręża polskiego i przywoływanie jego chwały. Dziękuję za Państwa starania, aby obchody ważnych rocznic miały godną oprawę. Wyrazem uhonorowania Państwa osobistego zaangażowania i zasług w tym dziele są właśnie dzisiejsze odznaczenia.
Podchorążowie! W dniu Waszego Święta pragnę złożyć wyrazy uznania za Waszą służbę i pracę. Życzę Wam jednocześnie sukcesów i najlepszych wyników w nauce, a w przyszłości satysfakcji i dumy z zaszczytu bycia oficerami. Jestem przekonany, że właściwie pojmowany etos powstań narodowych – etos odwagi, wiary we własne siły oraz jedność w sprawach najważniejszych dla narodu – będzie inspirować Państwa również dzisiaj do ofiarnej służby Polsce. - napisał Prezydent RP Andrzej Duda.
Szef BBN w imieniu prezydenta odznaczył także 15 przedstawicieli grup rekonstrukcji historycznych. Srebrnym Krzyżem Zasługi "za zasługi w pielęgnowaniu pamięci o dziejach oręża polskiego i popularyzowaniu historii" wyróżnieni zostali:
- Borkowski Jacek Karol
- Chyra Andrzej Konrad
- Dutkiewicz Łukasz Mikołaj
- Gniewek Marek Jan
- Jarząbek Łukasz Zbigniew
- Mechliński Maciej Jakub
- Michałowski Marek Józef
- Nowicki Jerzy Sławomir
- Poźniak Krzysztof Jan
- Pukos Sławomir
- Stępnikowski Andrzej Wojciech
- Uszyński Adam
- Zawada Piotr Krzysztof
- Zubek Waldemar
- Żochowski Marcin Krzysztof
Minister obrony narodowej w swoim wystąpieniu powiedział: - Aby osiągnąć swój cel, który zakorzeniony był w wielkim narodowym dążeniu do odzyskania niepodległości, musieli zmierzyć się, nie tylko z wojskami wielkiego księcia Konstantego. Idąc do pałacu namiestnikowskiego, a później idąc do arsenału musieli zmierzyć się ze swoimi dowódcami. Musieli przejść drogę dla każdego żołnierza straszną. Drogę wydobycia ducha niepodległości z wojska, które było wspaniałe, znakomite, jedno z najlepszych w Europie. Ale ducha niepodległości nie miało. Bo nie miało go dowództwo. (…) to było jedno z najlepszych ówczesnych wojsk w Europie. To była perła tyle, że w obcej koronie. To była perła w koronie imperium rosyjskiego.
Uroczystość zakończyła defilada pododdziałów.
Dzień Podchorążego jest obchodzony w rocznicę wybuchu powstania listopadowego 29 listopada 1830 r. Tego dnia podoficerowie Szkoły Podchorążych Piechoty w Warszawie zaatakowali Belweder - siedzibę rosyjskiego dowódcy Armii Polskiej wielkiego księcia Konstantego Pawłowicza Romanowa, brata cara Mikołaja I. Zamach się nie udał. Do wystąpienia przeciwko namiestnikowi cara przyłączyli się mieszkańcy Warszawy. W walce ze 115-tysięczną armią rosyjską uczestniczyło ok. 54 tys. polskich żołnierzy. Trwające przeszło rok powstanie zakończyło się klęską. Po upadku zrywu represjonowano jego uczestników i drastycznie ograniczono autonomię Królestwa Polskiego.