Wystąpienie Prezydenta RP podczas uroczystości wręczenia nominacji i odznaczeń w Święto Wojska Polskiego - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

15.08.2018

Wystąpienie Prezydenta RP podczas uroczystości wręczenia nominacji i odznaczeń w Święto Wojska Polskiego

Ten rok i dzisiejsze święto to rocznice wielkiego polskiego zwycięstwa – odzyskania niepodległości i zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej - mówił Prezydent RP Andrzej Duda na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego.

Wielce Szanowni Panowie Marszałkowie Sejmu i Senatu,
Szanowny Panie Ministrze Obrony Narodowej,
Szanowni Państwo Ministrowie,
Szanowni Panowie Przewodniczący,
Szanowni Panowie Generałowie,
Szanowni Państwo Oficerowie,
Żołnierze,
Wszyscy Dostojni Zebrani Goście,
Najbliżsi Nominowanych i Odznaczonych!

 

To niezwykły dzień przede wszystkim dla tych panów, którzy przed chwilą otrzymali nominacje generalskie, zwłaszcza na pierwszy stopień generalski. To niezwykły dzień także dla wszystkich panów, którzy zostali odznaczeni. Ale to niezwykły dzień nie tylko dlatego, że nastąpiła ta wielka i zaszczytna chwila docenienia osobistego wkładu w służbę i docenienia służby. To niezwykły dzień także dlatego, że to jest właśnie dzisiaj – 15 sierpnia, w Święto Wojska Polskiego, ale przede wszystkim w roku stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości.

Można zatem powiedzieć, że to ogromny zaszczyt, bo te nominacje i odznaczenia mają w związku z tym także wymiar historyczny – przechodzą do historii jako te, które zostały nadane i wręczone w roku tak istotnym, patrząc przez pryzmat historii Polski. Bo przecież odzyskanie niepodległości w 1918 roku to jedno z najważniejszych wydarzeń w naszej historii, a przede wszystkim wydarzenie radosne, wspaniałe.

Ten rok i dzisiejsze święto to rocznice wielkiego polskiego zwycięstwa – odzyskania niepodległości i zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej. Wielkiej bitwie, w której polscy żołnierze ze wszystkich warstw społecznych prowadzeni przez wspaniałych dowódców wykazali się niezwykłym bohaterstwem, przekraczającym w zasadzie ludzkie pojmowanie. Zdołali obronić Warszawę, Polskę, ale przede wszystkim zdołali także obronić Europę przed komunistycznym zalewem, przed czerwoną zarazą – jak ją potem nazwano.

To wielki wkład polskiego żołnierza w historię świata, Europy i oczywiście także w historię Polski. Polska istnieje, przetrwała wtedy, dzięki bohaterstwu polskiego żołnierza wróciła na mapę po II wojnie światowej. Dzisiaj dzięki odwadze i bohaterstwu polskich żołnierzy Polska rozwija się, bo oni stoją na straży naszego bezpieczeństwa. Chciałem wszystkim polskim żołnierzom dzisiaj z całego serca za to podziękować. To wielkie dzieło ta służba, która Państwo realizują dla Polski.

To także generalnie ważny czas – bo jest to czas reform w polskiej armii, nowy system kierowania i dowodzenia, który opracowujemy, to także czas modernizacji polskiej armii. Chcemy, żeby była większa, supernowocześnie wyposażona, żeby w jeszcze większym i lepszym stopniu mogła zapewnić bezpieczeństwo nam tutaj, w Polsce, ale by mogła także – jeżeli potrzeba – w ramach zobowiązań sojuszniczych nieść pokój i bezpieczeństwo w innych częściach świata, tam, gdzie jest ono potrzebne, gdzie go brakuje.

Wykonujemy te zadania, za co także ogromnie dziękuję polskim żołnierzom. Wykonujemy je w ramach misji zagranicznych, np. jako wsparcie dla bezpieczeństwa Unii Europejskiej, jak choćby na Morzu Śródziemnym. Wykonujemy je w ramach walki z tzw. Państwem Islamskim w Iraku, Kuwejcie, wykonujemy je także w Afganistanie, strzeżemy bezpieczeństwa w Kosowie i zawsze w innych miejscach – tam, gdzie jest to potrzebne, gdzie polska obecność jest uzasadniona. Jak choćby na granicy między Koreą Północną a Południową, gdzie cały czas od lat są obecne oczy naszych żołnierzy strzegących pokoju i spokoju ‒ pilnujących tego, by nie doszło do jakichkolwiek incydentów zbrojnych. Za to także z całego serca chcę podziękować.

Panowie Generałowie, to wielki moment w życiu każdego żołnierza – wejść do korpusu polskiej generalicji czy uzyskać kolejną nominację na wyższy stopień generalski. Mówiłem to zresztą wszystkim Panom Generałom. Ale to – obok docenienia dotychczasowej służby, jej niezwykłego waloru – także wielkie zobowiązanie do realizowania właśnie tego dzieła: strzeżenia Rzeczypospolitej, dowodzenia żołnierzami, do tego, by stać na straży bezpieczeństwa. I za to Wam z całego serca dziękuję ‒ że tak znakomicie służyliście dotychczas. I proszę o jeszcze.

Dziękuję także Waszym rodzinom, najbliższym. Służba wojskowa, żołnierska to niełatwy chleb – to niebezpieczeństwo, wielka odpowiedzialność, to bardzo często także długotrwała nieobecność w domu. Jak choćby wtedy, gdy żołnierz podejmuje wyzwanie uczestnictwa w misjach zagranicznych. Dziękuję za to Waszym najbliższym. Dziękuję, że razem ze swoimi mężami, ojcami służą Rzeczypospolitej ‒ bo tak to trzeba nazwać. Państwo także służą – bardzo jestem za to wdzięczny wszystkim rodzinom polskich żołnierzy, bo doskonale zdaję sobie sprawę, że służba wojskowa to wielkie poświęcenie.

Gratuluję wszystkim, którzy zostali dzisiaj udekorowani odznaczeniami państwowymi. Ale w szczególności chciałem pogratulować naszemu gościowi ze Stanów Zjednoczonych, panu gen. Hayesowi, dowódcy Gwardii Narodowej stanu Illinois. Panie Generale, dziękuję za Pańskie zaangażowanie we współpracę z polskim wojskiem. Dziękuję za przekazywane doświadczenie, dziękuję za współdziałanie, które podejmuje Pan Generał z taką odpowiedzialnością i życzliwością wobec Polski, polskich żołnierzy i polskich sił zbrojnych. Jestem za to głęboko wdzięczny.

Nasza polsko-amerykańska przyjaźń wojskowa, nasze braterstwo broni – można powiedzieć śmiało – jest starsze niż Deklaracja niepodległości Stanów Zjednoczonych, starsze niż amerykańska konstytucja. Myślę w tej chwili o Tadeuszu Kościuszce, o gen. Kazimierzu Pułaskim – bohaterach nie tylko Rzeczypospolitej, nie tylko walki o naszą wolność i niepodległość, ale także bohaterach walki o Waszą wolność i niepodległość.

Dzisiaj też jest szczególny dzień – właśnie z punktu widzenia tego odznaczenia wręczonego Panu Generałowi armii Stanów Zjednoczonych. Otóż w tamtej wojnie 1920 roku brała udział 7 Eskadra Myśliwców im. Tadeusza Kościuszki. Służyło w niej 17 obywateli Stanów Zjednoczonych – 17 amerykańskich żołnierzy i pilotów. Niektórzy z nich zginęli. Służył tam także m.in. późniejszy gen. Merian Cooper, którego prapradziadek – płk John Cooper – trzymał w swoich ramionach umierającego pod Savannah gen. Pułaskiego. To wielki symbol naszego braterstwa: gen. Pułaski, który walczył za Stany Zjednoczone, i żołnierze amerykańscy, którzy umierali za Polskę.

Chciałbym, żebyśmy tę przyjaźń rozwijali. Życzę zarówno nam, Polakom, polskim żołnierzom, polskim rodzinom, jak i Panu Generałowi, i armii Stanów Zjednoczonych, i rodzinom żołnierzy w Stanach Zjednoczonych, aby na tej ziemi nigdy nie zginął żaden żołnierz Stanów Zjednoczonych. Aby dzięki naszej współpracy Polska zawsze cieszyła się pokojem, dobrym rozwojem i dobrobytem.

Jeszcze raz bardzo serdecznie, Panie Generale, dziękuję za tę współpracę i gratuluję odznaczenia. Jeszcze raz gratuluję wszystkim Państwu odznaczonym.

Niech żyje wolna, niepodległa Polska! Niech żyje Wojsko Polskie! Cześć i chwała bohaterom!