Wizyta Szefa BBN we Francji
Poglądy Francji na sprawy bezpieczeństwa w Europie są zbieżne z naszymi, także w kontekście więzi transatlantyckich – powiedział PAP szef BBN Paweł Soloch, który przebywał 24-25 października br. z wizytą we Francji. Szef BBN spotkał się z przedstawicielami francuskich władz oraz uczestniczył w konferencji z udziałem państw Grupy Wyszehradzkiej.
Tematem konferencji była europejska obronność. Soloch podkreślił, że spotkanie wpisało się "w prezentowaną przez prezydenta Andrzeja Dudę logikę postrzegania bezpieczeństwa w perspektywie 360 stopni, z uwzględnieniem wrażliwości naszych partnerów z sojuszu, którzy bardziej patrzą w kierunku południowym niż wschodnim".
Wyraził uznanie dla polskiej ambasady za zorganizowanie konferencji z udziałem francuskich deputowanych i senatorów, podczas której przedstawiciele V4 "przedstawili punkt widzenia bardziej proatlantycki niż to ma miejsce w przypadku Francji; państwa V4 mogły się wypowiedzieć jednym głosem, ale była to też okazja do szczerej rozmowy z parlamentarzystami francuskimi”. „Francuscy senatorowie przygotowali raport na temat bezpieczeństwa w Europie i jego perspektyw, właśnie w kontekście transatlantyckim, który niespodziewanie okazał się w wielu punktach zbieżny z naszym podejściem. Autorzy raportu – którzy w trakcie prac nad nim odwiedzili także BBN - zaznaczali że starali się prezentować także stanowisko innych państw; obiektywnie przedstawili stanowisko Polski w kwestiach związanych z bezpieczeństwem" – relacjonował Soloch.
"Można więc mieć nadzieję, że jest pewna zgoda co do tego, iż więzi transatlantyckie pozostają kluczowe. Mimo pewnych różnic w ocenie polityki Stanów Zjednoczonych wszyscy jesteśmy zgodni, że USA są elementem niezbędnym dla zapewnienia bezpieczeństwa europejskiego. Dla strony francuskiej stało się również jasne, że Polska nie jest przeciwna inicjatywom europejskim, tylko pod tym jednym zasadniczym warunkiem, który zawsze podkreślamy, że nie są one sprzeczne czy konkurencyjne wobec wymiaru transatlantyckiego, natowskiego" – powiedział szef BBN. Podkreślił, że podczas dwudniowej wizyty spotkał się także z doradcami prezydenta Francji, przedstawicielami MSZ oraz z senatorami należącymi do grupy francusko-polskiej. "Zgadzaliśmy się, że relacje polsko-francuskie są poniżej potencjału obydwu państw. Nie odniosłem wrażenia, by nasze stanowisko – iż wszelkie działania muszą brać pod uwagę utrzymania wymiaru transatlantyckiego – było przez stronę francuską podważane. Diabeł oczywiście tkwi w szczegółach, są różnice, ale te spotkania dają nadzieje na poprawę klimatu w relacjach polsko-francuskich i w kontekście europejskim" - zaznaczył.
Soloch dodał, że - "jak wielokrotnie akcentował prezydent Andrzej Duda - są pewne kwestie, przy których stanowczo stoimy – jak utrzymanie sankcji wobec Rosji do momentu wypełnienia przez nią postanowień mińskich i rozstrzygnięcia kwestii związanych z aneksja Krymu". "Stoimy na stanowisku, że wobec agresywnej polityki Rosji struktury NATO i zdolności do odstraszania potencjalnego przeciwnika powinny być wzmacniane, również przez zwiększanie potencjału połączonego z obecnością amerykańską na wschodniej flance, to nasze stałe stanowisko" – powiedział.
"Staramy się znaleźć punkty wspólne, takim punktem jest choćby Eurokorpus" – powiedział, dodając, że Polska jest gotowa zwiększyć zaangażowanie w tę strukturę, o ile Eurokorpus będzie wypełniał również zadania na rzecz NATO. "Byłoby niedobrze gdyby podział na Europę dwóch prędkości miał miejsce i wytworzyła się linia podziału, według której za sprawy Południa odpowiada UE, a od zagrożeń ze wschodu, północnego wschodu jest NATO" – zaznaczył.
Oprócz bliskości stanowiska Francji zwrócił uwagę na wspólne stanowisko państw Grupy Wyszehradzkiej. "Cieszy, że partnerzy z V4 mają takie samo stanowisko jak my np. w kwestiach wspólnej polityki zbrojeniowej. Mamy programy jak PESCO, europejski fundusz obrony. Francja ma trochę inną wizję, ale po stronie francuskiej trwa też dyskusja" - powiedział. Podkreślił, że spotkania wykazały nastawienie Polski i Francji na dialog, również ze względu na polityczne i gospodarcze znaczenie Francji. "Francja jest dla nas zbyt poważnym partnerem, ale i my, mówiąc kolokwialnie, nie jesteśmy od macochy; Francuzi również zdali sobie z tego sprawę, zwłaszcza po ostatnich wyborach uświadomili sobie, że muszą rozmawiać z takimi władzami, jakie są" - powiedział. "Myślę, że potencjalnie mamy więcej wspólnych interesów niż różnic. Są ze strony francuskiej oznaki gotowości do podniesienia naszych relacji na wyższy poziom" – dodał. W czwartek i piątek szef BBNuczestniczył w organizowanej przez ambasadę RP w Paryżu konferencji "Obronność europejska i bezpieczeństwo transatlantyckie. Perspektywy państw Grupy Wyszehradzkiej i Francji".
Odbył także spotkania z senatorami z Grupy Przyjaźni Francja-Polska; doradcą dyplomatycznym prezydenta Francji Emmanuelem Bonne’em, dyrektorem generalnym ds. politycznych w Ministerstwie Europy i Spraw Zagranicznych Philippe’em Errerą, dyrektorem politycznym w Ministerstwie Europy i Spraw Zagranicznych; oraz dyrektorem ds. publicznych i międzynarodowych grupy petrochemicznych Total Jean-Claude’em Malletem. Szef BBN spotkał się również z przedstawicielami ambasady RP w Paryżu.
Źródło: PAP