Szef BBN o awansach generalskich - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

12.11.2019

Szef BBN o awansach generalskich

Istotna rola, jaką odgrywa Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, była powodem decyzji prezydenta i szefa MON o podwyższeniu etatu dowódcy generalnego do stopnia generała – powiedział we wtorek szef BBN Paweł Soloch.

Podkreślił, że chociaż w polskim wojsku są obecnie dwa stanowiska czterogwiazdkowych generałów, hierarchia wojskowa pozostaje oczywista – najwyższym dowódcą jest szef Sztabu Generalnego WP. We wtorek prezydent Andrzej Duda wręczył nominacje generalskie, mianując szefa SGWP gen. Broni Rajmunda Andrzejczaka i dowódcę generalnego rodzajów sił zbrojnych gen. Broni Jarosława Mikę na stopień generała.

"Generalskie gwiazdki otrzymali dziś bardzo dobrzy, doświadczeni oficerowie, zarówno z jednostek liniowych jak i struktur sztabowych" – podkreślił szef BBN pytany przez PAP o najnowsze awanse.

Odnosząc się do mianowania dwóch oficerów na najwyższy w Wojsku Polskim stopień podkreślił, że "chociaż oficerowie będą mieli cztery gwiazdki na pagonach, hierarchia wojskowa jest w pełni zachowana i oczywista".

"Nie podlega dyskusji, że pierwszym żołnierzem jest szef Sztabu Generalnego generał Rajmund Andrzejczak. Zarówno od strony formalnej - bo przypomnę, że zgodnie z ustawą o urzędzie ministra obrony narodowej, szef Sztabu Generalnego jest najwyższym pod względem pełnionej funkcji żołnierzem w czynnej służbie wojskowej, ale także od strony funkcjonalnej" - podkreślił szef BBN. Przypomniał, że szef SGWP jest przełożonym dowódców - generalnego i operacyjnego - rodzajów sił zbrojnych, jest też przewidziany do mianowania na stanowisko naczelnego dowódcy sił zbrojnych na czas wojny. "Z tego wynika szczególna rola w relacjach z prezydentem, który zgodnie z zapisami prawa odpowiedzialny jest za kierowanie obroną państwa w czasie wojny" – podkreślił.

Zwrócił zarazem uwagę, że "praktyka ostatnich lat – związana chociażby z największymi ostatnio ćwiczeniami wojskowymi Dragon 19 czy też ze zwiększaniem obecności wojskowej USA na terytorium Polski – pokazała istotną rolę Dowództwa Generalnego".

"Dowódca Generalny, podlegając szefowi Sztabu, dowodzi bezpośrednio zdecydowaną większością sił zbrojnych. Wiążą się z tym zadania wynikające z codziennego przygotowywania i szkolenia wojsk. Odpowiedzialny jest też za priorytetowy proces wzmacniania wojskowego tzw. wschodniej ściany Polski, będącej jednocześnie wschodnią flanką NATO" – powiedział szef BBN, wskazując na budowę nowych jednostek, takich jak będąca w trakcie formowania 18. Dywizja Zmechanizowana.

Dodał, że "niezwykle istotny jest także wymiar współpracy sojuszniczej realizowanej przez dowódcę generalnego, związanej ze zwiększaniem obecności sił NATO i USA w Polsce oraz ich koordynacji z Siłami Zbrojnymi RP".

Podkreślił, że wraz ze zwiększaniem sojuszniczej obecności rosną także zadania i rola dowódcy generalnego. "Kulminacja współpracy sojuszniczej będzie miała miejsce już za kilka miesięcy podczas największego od 25 lat amerykańskiego ćwiczenia w Europie Defender 20, którego znaczna część odbywać się będzie na terytorium Polski" – zaznaczył.

"Wszystko to sprawiło, że Prezydent, wspólnie z ministrem obrony narodowej, podjęli decyzję o zwiększeniu etatu Dowódcy Generalnego do stopnia generała" – powiedział szef BBN.

Podkreślił przy tym, że "obecny system kierowania i dowodzenia ma charakter przejściowy", przypominając zapowiedź dalszych zmian. "Wciąż jesteśmy przed drugim etapem reformy przywracającym poszczególne dowództwa rodzajów sił zbrojnych. Na razie dajemy sobie czas na zebranie jak największej ilości doświadczeń – także związanych z reformą struktur Sojuszu Północnoatlantyckiego – tak, aby gotowa reforma była możliwie przemyślana i nie wymagała późniejszych korekt" – powiedział.

Szef BBN zaznaczył, że "prezydentowi bardzo zależy także na tym, aby wzmacniać i zwiększać rolę polskich oficerów w strukturach sojuszniczych, stąd awans dla płk. Ozgi, zastępcy polskiego przedstawiciela przy komitetach wojskowych NATO oraz UE".

Prezydent Andrzej Duda wręczył we wtorek dziewięć nominacji generalskich oficerom mianowanym na wyższe stopnie na wniosek ministra obrony Mariusza Błaszczaka.

Na stopień generała zostali mianowani szef SGWP gen broni Rajmund Andrzejczak i dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. broni Jarosław Mika. Dotychczas stanowisku dowódcy generalnego był przyporządkowany etat generała broni. Decyzja o podniesieniu go etatu do stopnia generała została wydana pod koniec października.

Generałami dywizji zostali - dotychczas generałowie brygady - dowódca Garnizonu Warszawa Robert Głąb, inspektor Sił Powietrznych w Dowództwie Generalnym RSZ Jacek Pszczoła oraz szef Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych Dariusz Ryczkowski.

Na pierwszy generalski stopień – generała brygady – prezydent awansował czterech pułkowników: dowódcę 12. Brygady Zmechanizowanej Sławomira Dudczaka, dowódcę 3. Brygady Radiotechnicznej Dariusza Krzywdzińskiego, szefa pionu operacyjnego ds. NATO, zastępcę polskiego przedstawiciela wojskowego przy Komitetach Wojskowych NATO i UE w Brukseli Wojciecha Ozgę i dowódcę 10. Brygady Kawalerii Pancernej w Świętoszowie Artura Pikonia.

 

Źródło: PAP