Prezydent Andrzej Duda na Śląsku o sytuacji w związku z koronawirsem - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

25.05.2020

Prezydent Andrzej Duda na Śląsku o sytuacji w związku z koronawirsem

W Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach Prezydent Andrzej Duda zapoznał się z oceną sytuacji na Śląsku w związku z pandemią koronawirusa, działaniami podejmowanymi w walce z pandemią oraz możliwym rozwojem sytuacji w tym regionie.

Prezydentowi towarzyszyli szef BBN minister Paweł Soloch, prezydencki minister Błażej Spychalski oraz minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

Prezydent w poniedziałek wziął udział w posiedzeniu sztabu kryzysowego z udziałem wojewody i marszałka województwa śląskiego, a także - za pośrednictwem telekonferencji - premiera Mateusza Morawieckiego i Głównego Inspektora Sanitarnego Jarosława Pinkasa.

"Wszystkim, którzy w tych dniach z pandemią walczyli i walczą z całego serca dziękuję i jeszcze raz chcę powiedzieć: jesteśmy z wami, jesteśmy solidarni ze Śląskiem, solidarni z tutejszymi ludźmi pracy, ludźmi ciężkiej pracy – górnikami, hutnikami, wszystkimi, którzy tutaj na Śląsku na co dzień walczą swoją pracą o byt rodzin, ale przyczyniają się także do rozwoju Polski" – powiedział Andrzej Duda.

"Chcę wam to z całą mocą powiedzieć jako prezydent RP, że jestem z wami absolutnie solidarny w dobrej i złej chwili. Jesteśmy jedną wielką wspólnotą i wszystkich proszę o to, by Śląsk z całego serca wspierali" – dodał. Wyraził przekonanie, że Śląsk już "jest na dobrej drodze, żeby wyjść z epidemii" i wrócić na drogę normalnego rozwoju. Zapewnił, że będzie wspierał region i śląskie rodziny.

Nawiązując do fali krytyki, z jaką spotkali się m.in. w internecie mieszkańcy regionu w związku z faktem, że to w Śląskiem notuje się od wielu dni najwięcej zachorowań na koronawirusa w kraju prezydent ocenił, że były to słowa "przykre, niesprawiedliwe, nieuczciwe i podłe". Dziękował śląskiemu personelowi medycznemu: lekarzom, pielęgniarkom, ratownikom, farmaceutom, diagnostom laboratoryjnym za to, że "zapanowali nad sytuacją".

"Dzisiaj śmiało możemy powiedzieć, że sytuacja jest opanowana. W ciągu ostatniej doby nie było ani jednego zgonu, liczba zachorowań w stosunku do tego, co było parę dni temu, spadła. To są inne zachorowania, bo te ogniska, które były w kopalniach, zostały zduszone w kopalniach, ale teraz mamy te ogniska, które zostały przyniesione do domu, do rodzin" - zaznaczył.

"Oczywiście na kwarantannach domowych pojawiają się te zachorowania cały czas, ale absolutnie sytuacja jest pod kontrolą, absolutnie w żadnym momencie nie brakowało miejsc w szpitalach, ani nikomu nie brakowało pomocy, ani nie było zagrożenia, że komukolwiek zabraknie dostępu do respiratora. Służby medyczne działały wzorowo, wszyscy, którzy potrzebowali zabezpieczenia byli zabezpieczeni, jeszcze raz chcę za to podziękować" - podkreślił Andrzej Duda.

Dodał, że przyłączył się do akcji regionalnego "Dziennika Zachodniego". "Śląsku, poradzymy! Poradzymy wszyscy - nie tylko wy tutaj na Śląsku, ale poradzymy wszyscy w całej Polsce" - powiedział.

Zaznaczył, że przyjeżdżał na Śląsk zarówno w czasach prosperity, jak i w obecnym, trudnym czasie. "Przyjeżdżam także i teraz, kiedy jest trudno, kiedy w rodzinach jest wiele niepokoju i chcę powiedzieć: razem pokonamy pandemię, razem pokonamy kryzys, miejsca pracy, które dla was tu, na Śląsku, są tak ważne, będą utrzymane" - zadeklarował.

"Razem z rządem czynię wszystko, żeby w jak największym stopniu te miejsca pracy zabezpieczyć, żeby udzielić pomocy przedsiębiorcom, żeby wesprzeć tych, którzy tego wsparcia potrzebują, żeby były pieniądze i z Polskiego Funduszu Rozwoju i innych źródeł, żeby ci, co potrzebują, byli zwolnieni z ZUS, żeby wszyscy byli w stanie przetrwać ten trudny czas, żeby nie groziło bezrobocie, które nam się w Polsce na przestrzeni ostatnich lat tak pięknie udało zgasić" - podkreślił prezydent.

Źródło: PAP