Prezydent na obchodach 81. rocznicy sowieckiej napaści na Polskę - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

17.09.2020

Prezydent na obchodach 81. rocznicy sowieckiej napaści na Polskę

Dzisiaj propaganda rosyjska, tak jak wcześniej sowiecka, próbuje nazywać atak 17 września 1939 r. ochroną dla mieszkańców Białorusi i Ukrainy, ale to nieprawda - podkreślił w Wytycznie (Lubelskie) prezydent Andrzej Duda podczas obchodów w 81. rocznicę sowieckiej napaści na Polskę.

Uroczystości odbyły się w czwartek przed pomnikiem ku chwale żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza (KOP) w Wytycznie, gdzie żołnierze KOP stoczyli z agresorem radzieckim jedną z ostatnich bitew wojny obronnej 1939 r. W obchodach wzięła udział także pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda.

"81 lat temu zniszczona została wolna i niepodległa Polska, 81 lat temu najeźdźcy niemieccy i sowieccy zniszczyli byt państwa polskiego - wyśnionego i wywalczonego przez pokolenie powstańców styczniowych, a później ich dzieci, wnuków, którzy tę niepodległą Polskę, brocząc własną krwią zdołali odzyskać" - mówił prezydent. Podkreślił, że Polska nie miała szans obronić się wobec agresji dwóch największych wówczas potęg militarnych - nazistowskich Niemiec i sowieckiej Rosji.

PRZECZYTAJ CAŁE WYSTĄPIENIE PREZYDENTA

"Dzisiaj rosyjska, a wcześniej sowiecka propaganda, próbuje nazywać tamten brutalny atak sowieckiej agresji ochroną dla mieszkańców Białorusi, Ukrainy. Wszyscy doskonale wiemy, że to nieprawda, a to miejsce jest najlepszym tego dowodem" - powiedział A. Duda. Zwrócił także uwagę na rolę Korpusu Ochrony Pogranicza w walkach we wrześniu 1939 r., którego żołnierze - jak stwierdził - dali wówczas dowód męstwa, broniąc Polski i mieszkańców.

Prezydent przypomniał, że w Wytycznie są upamiętnieni żołnierze, którzy polegli walce z Sowietami w 1939 r., ale także tych, którzy później w Katyniu, Charkowie, Miednoje i wielu innych miejscach zostali przez Sowietów zamordowani „zdradziecko, z nienawiści, z pogardy i zemsty”.

„Przede wszystkim z zemsty za to, co było 100 lat temu, za to, że wielu spośród tych żołnierzy, w szczególności oficerów, doskonale pamiętało, jak pędzili Sowietów na wschód, po wielkiej zwycięskiej Bitwie Warszawskiej, która miała miejsce w sierpniu 1920 roku. Stalin nigdy tego nie zapomniał. Nie zapomniał tamtego wstydu, nie zapomniał tamtej przegranej”- mówił A. Duda.

Prezydent podkreślił, że ta zemsta była okrutna i nieludzka. „Była ludobójcza dlatego, że była nie tylko zemstą, ale była dążeniem do wymordowania polskiej inteligencji, a przez to unicestwienia polskiego narodu w przyszłości” - powiedział dodając, że ten plan się nie udał, bo w polskim narodzie głęboko tkwi etos walki o niepodległą Polskę, etos „oparty na wartościach, w których jako naród wzrastamy od ponad 1050 lat”.

„To są wartości, które z pokolenia na pokolenie są przekazywane, a naszym obowiązkiem jest bronić i trwać przy nich, bo dopóki bronimy i trwamy, dopóty trwamy jako naród w tej części Europy i świata. Wierzę, że także dzięki ich męstwu, dzięki tej krwi tutaj i w innych miejscach przelanej, będziemy trwali wiecznie” – powiedział prezydent.

Podziękował władzom i mieszkańcom Wytyczna za dbanie o tutejszy cmentarz żołnierzy KOP i pomnik im poświęcony. Dziękował też Straży Granicznej, „która przyjęła swój rodowód w KOP”, za to, że pamięta o tamtych żołnierzach i ich męstwie.

Podczas uroczystości na żołnierskich mogiłach w Wytycznie złożono wieńce i kwiaty. Odczytano apel pamięci. Żołnierze oddali salwę honorową.

* * *

Prezydent odwiedził też Nadbużański Oddział Straży Granicznej w Chełmie; wysłuchał informacji kierownictwa Straży Granicznej na temat sytuacji na granicach z Ukrainą oraz Białorusią. W spotkaniu uczestniczył również Szef BBN minister Paweł Soloch oraz ministrowie Błażej Spychalski i Wojciech Kolarski.

Źródło: PAP; prezydent.pl