Szef BBN: prezydent chce, aby gen. Andrzejczak kontynuował zmiany - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

19.06.2021

Szef BBN: prezydent chce, aby gen. Andrzejczak kontynuował zmiany

Decyzja o mianowaniu gen. Rajmunda Andrzejczaka na drugą kadencję jako szefa Sztabu Generalnego WP wiąże się z transformacją NATO i reformą polskiej armii; prezydent chce, aby gen. Andrzejczak kontynuował te zmiany – powiedział szef BBN Paweł Soloch.

W piątek Andrzej Duda ogłosił nominację generała R. Andrzejczaka na kolejną trzyletnią kadencję na stanowisku szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

"Na tę decyzję złożyło się kilka czynników, przede wszystkim trwająca reforma sił zbrojnych, w tym reforma systemu kierowania i dowodzenia, która powinna zostać dokończona. Generał Andrzejczak wprowadzał w życie pierwszy etap tej reformy i będzie odpowiedzialny za przygotowywanie dalszych propozycji i rozwiązań" – powiedział P. Soloch.

Wskazał także na nowe zadania w NATO, wiążące się z kierunkowymi decyzjami ostatniego szczytu. "W ramach nowej koncepcji strategicznej NATO położymy nacisk na obronę kolektywną i wzmocnienie Sojuszu także w wymiarze wojskowym. Wszystko wskazuje na to, że będą to dość istotne zmiany, które mają zmienić m.in. system koordynacji i dowodzenia siłami w odpowiedzi na nowe wyzwania. Dotychczasowe działania gen. Andrzejczaka wpisują się w te zmiany" – zaznaczył szef BBN.

"To oficer, jak na generała wciąż młody, rozwojowy – i wolą prezydenta jest, by gen. Andrzejczak, wraz z współpracującymi z nim oficerami, dokończył zmiany, które zaczął" - powiedział P. Soloch.

Jak dodał, przy ocenie służby Andrzejczaka zostały wzięte pod uwagę "przygotowywane i realizowane przez szefa Sztabu ćwiczenia wojskowe, takie jak Dragon-21, prace nad wieloma dokumentami strategicznymi, z których wiele ma charakter niejawny, współpraca z sojusznikami, czy odprawy kierowniczej kadry MON oraz sił zbrojnych, podczas których szef SGWP, jako pierwszy żołnierz podlegał ocenie".

"Decyzja dojrzewała w ciągu ostatniego półrocza. Pewne działania związane z oceną kandydatury spowolniła pandemia, wymiar ćwiczeń, także sojuszniczych, został ograniczony. Prezydent przyglądał się nie tylko gen. Andrzejczakowi, ale całej kadrze dowódczej" – zaznaczył P. Soloch.

Źródło: PAP