Szef BBN: Duda omówi z Zełenskim możliwości wsparcia Ukrainy w zakresie materialnym, a nie tylko politycznym - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

20.01.2022

Szef BBN: Duda omówi z Zełenskim możliwości wsparcia Ukrainy w zakresie materialnym, a nie tylko politycznym

Prezydent Andrzej Duda omówi z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim możliwości wsparcia naszego sąsiada w zakresie materialnym, a nie tylko w zakresie wsparcia politycznego - zapowiedział w czwartek szef BBN Paweł Soloch.

P. Soloch w TVP Info był pytany o to, czy Polska udzieli Ukrainie pomocy militarnej w sytuacji koncentracji wojsk rosyjskich przy granicach naszego sąsiada. Pytanie padło w kontekście już udzielonej przez państwa NATO pomocy dla Ukrainy - jak np. pomocy w postaci sprzętu wojskowego udzielonej przez Brytyjczyków - a także zapowiedzi udzielenia takiej pomocy przez kolejne państwa Zachodu.

Szef BBN zapewnił, że m.in na ten temat prowadzone są w czwartek rozmowy prezydentów Polski i Ukrainy - Andrzeja Dudy oraz Wołodymyra Zełenskiego - ich spotkanie w Wiśle potrwa do piątku. "O tym rozmawiają m.in obaj prezydenci" - powiedział Soloch.

Wyjaśnił, że podczas tych rozmów będą "omówione możliwości wsparcia Ukrainy również w zakresie materialnym, a nie tylko w zakresie wsparcia politycznego". Szef BBN dodał, że przed spotkaniem z Zełenskim polski prezydent omówił tę kwestię w gronie przedstawicieli polskiego rządu, w tym kierownictwa: MON, MSZ i MSWiA.

W Wiśle trwają w czwartek rozmowy prezydentów Polski i Ukrainy - Andrzeja Dudy oraz Wołodymyra Zełenskiego. Ich tematem jest sytuacja wokół ukraińskich granic. "Polska wspiera Ukrainę, jasno mówi, że nie będzie zgody na agresywną politykę Rosji" - mówił w czwartek w Wiśle szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.

Rosja chciałaby prawnych gwarancji nierozszerzenia NATO, m.in. o Ukrainę, oraz wycofania się infrastruktury Sojuszu do granic z 1997 r. W przypadku niezrealizowania tych żądań Moskwa zapowiada kroki, w tym militarne, chociaż nie precyzuje, jakie mogłyby to być działania.

Ukraina i państwa zachodnie uważają, że skoncentrowanie przy ukraińskiej granicy przez Rosję ponad 100 tys. żołnierzy ma służyć wywarciu presji na Kijów i wspierające go państwa. Eksperci wojskowi oraz zachodnie rządy mówią o realnej groźbie rosyjskiej agresji. (PAP)