Szef BBN: Narodowa Rezerwa Amunicyjna to dobry ruch - Wydarzenia - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

22.08.2024

Szef BBN: Narodowa Rezerwa Amunicyjna to dobry ruch

Biuro Bezpieczeństwa Narodowego miało wiedzę o tym, że taki projekt powstaje, bo tego procesu nikt nie ukrywał – mówił minister Jacek Siewiera w TVN24, odnosząc się do informacji o produkcji amunicji przez polskie firmy w ramach rządowego programu „Narodowa Rezerwa Amunicyjna” powołanej przez poprzedni rząd Mateusza Morawieckiego.

– Nie było powodu tego ukrywać, bo to dobry ruch – powiedział Szef BBN, dodając, że udział Agencji Rozwoju Przemysłu w holdingu wspólnie z podmiotami prywatnymi jest właściwym rozwiązaniem.

Jacek Siewiera przekazał, że wcześniej zostało złożone zamówienie na 50 tys. sztuk amunicji w spółce – wielkim koncernie z udziałem niemieckim, która produkowała amunicję 155 mm. – To zamówienie zostało skasowane, bo nie zostało dowiezione. W 2023 roku z 50 tys. sztuk amunicji nie zobaczyliśmy ani jednej – wskazał minister. Podkreślił, że „podwykonawca tej spółki niemieckiej nie wykonał zlecenia”.

    Do takiej sytuacji nigdy więcej nie może dojść w Rzeczypospolitej. Z takiego powodu powstała Narodowa Rezerwa Amunicyjna – podkreślił Szef BBN.

Zwrócił uwagę, że „dzisiaj rząd ma wszystkie narzędzia tzn. 51% i większościowy głos w nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu wspólników do ewentualnego zwołania zgromadzenia i postawienia sprawy renegocjacji umowy, a jednocześnie główny argument – i zdaniem ministra – dobrze, że go ma, czyli zlecenie z Agencji Uzbrojenia”.

– Zabezpieczenie interesu państwa jest rzeczą oczywistą i ten proces musi nastąpić, jak najszybciej musi zostać wbita łopata [pod budowę fabryki]. To pozostaje kluczową sprawą – podkreślił Szef BBN, odnosząc się do rozbudowy bazy produkcyjnej amunicji.

W czasie rozmowy minister Jacek Siewiera odniósł się do oskarżenia kierowanego przez byłego szefa niemieckiego wywiadu zagranicznego (BND) Augusta Hanninga, dotyczącego zaangażowania Polski w atak na gazociąg Nord Stream 2. – To bardzo szkodliwe wypowiedzi, to insynuacje – zauważył minister. Wskazał, że „autor tych twierdzeń nie przedstawił żadnych dowodów, nawet sugestii na podstawie jakich informacji, przesłanek opiera swoje twierdzenia. Jak dodał, „takie wypowiedzi nie licują z funkcją jaką pełnił”.

Zdaniem ministra, poszukiwanie jakichkolwiek powiązań z Polską jest bezsensowne. – Bez wątpienia wbijanie klina pomiędzy sojuszników NATO, a także sojuszników w Unii Europejskiej, wspierających Ukrainę jest tylko w interesie Federacji Rosyjskiej – podsumował Szef BBN.